Eksplozja tesli przed hotelem Trumpa. CNN: możliwy akt terroryzmu

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP
Policja opublikowała nagranie eksplozji tesli w Las Vegas
Policja opublikowała nagranie eksplozji tesli w Las VegasLas Vegas Metropolitan Police Department
wideo 2/4
Policja opublikowała nagranie eksplozji tesli w Las VegasLas Vegas Metropolitan Police Department

W środę rano czasu lokalnego przed Trump International Hotel w Las Vegas doszło do eksplozji samochodu marki Tesla. Lokalne władze poinformowały, że jedna osoba zginęła, a co najmniej siedem zostało rannych. Policja nie podała dotąd przyczyn wybuchu, a szef firmy Tesla Elon Musk, politycznie blisko związany z Donaldem Trumpem, poinformował o dochodzeniu w sprawie. Telewizja CNN poinformowała, że wybuch jest traktowany przez śledczych jako możliwy akt terroryzmu. Samochód miał być wyładowany dużą liczbą fajerwerków, paliwem i miał system detonacji.

Pożar pojazdu zgłoszono w hotelu tuż po godzinie 8.40 rano, a ekipy przybyłe na miejsce zastały objętego płomieniami Cybertrucka (model samochodu Tesli - red.) z 2024 roku - przekazał na konferencji prasowej szeryf policji w Las Vegas Kevin McCahill.

Szef straży pożarnej hrabstwa Clark Thomas Touchstone powiedział, że kiedy strażacy przyjechali na miejsce, by ugasić pożar samochodu, odkryli w środku ciało osoby. Jej tożsamości dotąd nie ustalono. Dodatkowo pomniejsze obrażenia odniosło siedem osób wokół samochodu, z czego dwie przewieziono do szpitala w Las Vegas. Dodał, że miejscowe służby są "w pełni świadome" zamachu terrorystycznego w Nowym Orleanie, do którego doszło w środę nad ranem, i podejmują "wszystkie konieczne środki" dla zapewnienia bezpieczeństwa. W badanie sprawy zaangażowało się także FBI.

Na nagraniach, udostępnionych między innymi przez agencję Reuters, widać dużą chmurę dymu przed budynkiem. W mediach społecznościowych pojawiają się także nagrania, na których widać, jak samochód wybucha.

O zdarzeniu poinformował też na platformie X Eric Trump, syn prezydenta elekta. "Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych gości i personelu pozostają naszym najwyższym priorytetem. Składamy serdeczne podziękowania straży pożarnej Las Vegas i lokalnym organom ścigania za szybką reakcję i profesjonalizm" - napisał.

Reakcja Elona Muska

Szef Tesli i bliski doradca nowego prezydenta Elon Musk oznajmił, że firma prowadzi śledztwo w tej sprawie. "Cały zespół Tesli bada tę sprawę w tej chwili. Zamieścimy więcej informacji, kiedy czegokolwiek się dowiemy. Nigdy nic takiego nie widzieliśmy" - stwierdził Musk.

Cybertruck, najnowszy samochód koncernu Muska, od czasu debiutu mierzył się z wieloma problemami i kilkakrotnie dochodziło do wybuchów pojazdów po wypadkach.

Bliskie związki najbogatszego człowieka świata z nowo wybranym prezydentem USA budzą kontrowersje, a w ostatnim czasie Musk był w konflikcie z częścią prawicowych zwolenników Trumpa w związku z jego poparciem dla imigrantów - głównie z Indii - zatrudnianych przez firmy technologiczne na wizach H-1B dla wyspecjalizowanych pracowników.

CZYTAJ TEŻ: Elon Musk. Najbogatszy troll na świecie

CNN: śledczy traktują wybuch jako możliwy akt terroryzmu

Wybuch samochodu Tesla Cybertruck przed hotelem Donalda Trumpa w Las Vegas jest traktowany przez śledczych jako możliwy akt terroryzmu - podała telewizja CNN powołując się na źródło w organach ścigania. Jak powiedział telewizji przedstawiciel służb, film z monitoringu pokazuje, że kierowca pojazdu przejechał obok wejścia Trump International Hotel w Las Vegas na godzinę przed detonacją, po czym powrócił na to miejsce.

Kilka sekund po zatrzymaniu się przed drzwiami, samochód eksplodował, powodując śmierć kierowcy, zapalenie się samochodu i serię wybuchów fajerwerków. Siedem osób zostało lekko rannych. W środku Tesli były fajerwerki i kanistry z paliwem, które według śledczych były połączone z systemem detonacji kontrolowanym przez kierowcę. CNN podaje, że służby badające sprawę sprawdzają, czy wybuch był powiązany ze środowym zamachem terrorystycznym w Nowym Orleanie, jednak jak dotąd nie zostało to ustalone. Szef Tesli Elon Musk stwierdził na portalu X, że sprawa "wygląda na prawdopodobny akt terroryzmu". Dodał, że zarówno Cybertruck, jak i użyty do ataku w Nowym Orleanie Ford F-150 zostały wynajęte za pomocą aplikacji Turo. Powiedział też, że ustalenia Tesli wskazywały, że wybuch został spowodowany przez bardzo dużą ilość fajerwerków "i/lub bombę" w bagażniku samochodu.

Autorka/Autor:mjz, asty/kg, ads

Źródło: CNN, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Ethan Miller/Getty Images