O psie Joe Bidena w wiadomościach Secret Service. Miał kilka razy pogryźć agentów

Źródło:
CNN, PAP, tvn24.pl
Joe Biden powitał w Białym Domu nowego psa, Commandera. Nagranie z grudnia 2021 roku
Joe Biden powitał w Białym Domu nowego psa, Commandera. Nagranie z grudnia 2021 roku
twitter.com/POTUS
Joe Biden powitał w Białym Domu nowego psa, Commandera. Nagranie z grudnia 2021 rokutwitter.com/POTUS

Commander, owczarek niemiecki prezydenta Joe Bidena, w ciągu kilku miesięcy dziesięć razy pogryzł agentów Secret Service - wynika z korespondencji mailowej agentów ochrony prezydenta. W Białym Domu pracuje się nad szkoleniem dla czworonoga.

Konserwatywna grupa Judicial Watch opublikowała we wtorek blisko 200 stron dokumentacji Secret Service, które uzyskała w wyniku pozwu w ramach aktu o swobodzie dostępu do informacji. Wystąpiła z tym, ponieważ nie otrzymała żądanej dokumentacji od Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego.

Dokumenty wykazały między innymi, że rezydent Białego Domu, 22-miesięczny owczarek niemiecki Commander (Dowódca), był zamieszany między październikiem 2022 a styczniem 2023 roku w dziesięć incydentów związanych z pogryzieniem agentów Secret Service. Jeden z nich, w listopadzie 2022 roku, trafił do szpitala.

Według maili, do innych incydentów doszło, gdy pies przebywał na terenie Białego Domu bez smyczy. Na przykład 26 października Commander miał ugryźć agenta w trakcie spaceru z pierwszą damą, która - jak napisano w wiadomości - "nie mogła odzyskać nad nim kontroli". "To tylko kwesta czasu, zanim agent lub oficer zostanie zaatakowany" - oceniono w jednym z maili.

Biały Dom "stresującym środowiskiem" dla zwierząt

Według dyrektor ds. komunikacji pierwszej damy Jill Biden, Elizabeth Alexander, kompleks Białego Domu jest "wyjątkowym i często stresującym środowiskiem" dla rodzinnych zwierząt domowych, stąd rodzina Bidenów "pracuje nad sposobami poprawy tej sytuacji dla wszystkich".

Bob Brandau, behawiorysta psów z Florydy, cytowany przez amerykańskie radio publiczne NPR, zwrócił uwagę, że zwierzęta są bardzo wrażliwe na swoje otoczenie. - Przebywanie w tym obiekcie (Białym Domu) samo w sobie jest stresorem ze względu na poziom aktywności, liczbę wchodzących i wychodzących ludzi - tłumaczył.

Według rzecznika Secret Service Anthony'ego Guglielmiego tego rodzaju incydenty zdarzały się też w trakcie kadencji innych prezydentów. Zapewnił, że bezpieczeństwo i dobre samopoczucie pracowników są traktowane "niezwykle poważnie".

Commander urodził się 1 września 2021 roku i przybył do Waszyngtonu pod koniec grudnia 2021.

Psy w rezydencji Bidena

Do Białego Domu po wyborach razem z parą prezydencką wprowadziły się dwa psy: Champ i Major. Adoptowany w 2018 roku Major, po tym, gdy w marcu pogryzł dwie osoby (jedną z Secret Service, drugą - ze Służby Parków Narodowych), został odesłany w 2021 roku do spokojniejszego otoczenia w Wilmington w stanie Delaware.

Starszy pies, ukochany przez rodzinę Champ, zmarł w czerwcu 2021 roku w wieku 13 lat.

Major i Champ przywróciły wieloletnią tradycję obecności psa w Białym Domu. Zwyczaj przerwał Donald Trump. Joe Biden z kolei znany jest z zamiłowania do owczarków niemieckich. - Miałem owczarki niemieckie od dziecka. Szkoliłem je i chodziłem z nimi na pokazy - wspominał Biden w rozmowie z George'em Stephanopoulosem z telewizji ABC w grudniu 2008 roku.

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: CNN, PAP, tvn24.pl