Do portu w japońskiej Yokosuce przybył w poniedziałek wielozadaniowy niszczyciel rakietowy USS Zumwalt, najnowocześniejszy okręt marynarki wojennej USA. Okręt, który niedługo może być wyposażony w broń hipersoniczną na pewno przykuje uwagę Chin - potencjalnego przeciwnika USA na Pacyfiku - komentuje CNN.
USS Zumwalt, który w zeszłym tygodniu wszedł do portu na wyspie Guam, w poniedziałek przybył do Japonii, gdzie został przydzielony do 15. eskadry niszczycieli stacjonującej w bazie w Yokosuka w okolicach Tokio - przekazał rzecznik prasowy VII Floty USA.
Zumwalt jest pierwszym z trzech zaplanowanych okrętów tej klasy. Jednostki mają 185 m długości, 16 tysięcy ton wyporności i 80 pionowych wyrzutni rakiet, które mogą razić cele na lądzie i morzu, w tym okręty podwodne. Każdy z okrętów klasy Zumwalt kosztuje około 8 miliardów dolarów.
To najbardziej zaawansowany technicznie nawodny okręt wojenny na świecie - podkreśla amerykańska marynarka. Jednostka ma charakterystyczną sylwetkę zaprojektowaną zgodnie z techniką stealth, mającą utrudnić wykrycie okrętu przez wrogie radary i innymi metodami.
Według sierpniowych informacji mediów branżowych USS Zumwalt ma być w 2023 roku wyposażony w pociski hipersoniczne - przypomina CNN. Tego rodzaju pociski poruszają się z prędkością kilka razy większą niż prędkość dźwięku, mogą manewrować i uważane są za trudne do wykrycia przez systemy obrony przeciwlotniczej.
Obecność amerykańskiego okrętu typu stealth przyciągnie duże zainteresowanie Chin - ocenia CNN, przytaczając opinię byłego kapitana amerykańskiej marynarki Carl Schuster.
Konkurencyjna jednostka chińska - niszczyciel Typu 055 jest mniejsza niż niszczyciele Zumwalt, ale ma 112 wyrzutni rakiet o podobnej funkcji co okręty amerykańskie. Chiny mają już sześć takich jednostek i planują budowę kolejnych, jako część swojego programu zmierzającego do budowy najsilniejszej marynarki wojennej świata - dodaje CNN.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Liz Wolter/U.S. Navy