Policja w amerykańskim stanie Karolina Północna zatrzymała 37-latkę, która - udając osobę trzecią - wysyłała informacje, że została śmiertelnie pobita "kluczem do kół samochodowych". Funkcjonariusze odnaleźli kobietę dzień po zgłoszeniu jej zaginięcia, w dobrym zdrowiu.
Policja w mieście Franklin otrzymała w piątek zgłoszenie o zaginięciu 37-letniej Margaret Sweeney. Funkcjonariusze "natychmiast" rozpoczęli poszukiwania kobiety i znaleźli ją dzień później - wynika z komunikatu opublikowanego przez policję. W ciągu kilku następnych dni władze ustaliły, że Sweeney wysłała swojemu przyjacielowi oraz Departamentowi Opieki Społecznej (DSS) "fałszywe doniesienia o tym, że została zamordowana". W poniedziałek 37-latka została zatrzymana w związku z fałszywym zawiadomieniem o przestępstwie i utrudnianiem pracy funkcjonariuszy.
Sfingowała swoje zabójstwo
Zgodnie z nakazem aresztowania, cytowanym przez portal NBC News, Sweeney użyła aplikacji mobilnej, aby - udając osobę trzecią - wysłać wiadomości tekstowe do przyjaciela i do Departamentu Opieki Społecznej, w których wskazała, iż została śmiertelnie pobita "kluczem do kół samochodowych". Z nakazu wynika, że policja spędziła łącznie 75 godzin na poszukiwaniu Sweeney i badaniu sprawy.
"Czyny Sweeney spowodowały, że nasz wydział, a także inne wydziały poświęciły wiele godzin pracy, które można było przeznaczyć na inne sprawy" - czytamy w komunikacie policji, zakończonym słowami: "Rodzina, przyjaciele i cała społeczność również byli bardzo zaniepokojeni i martwili się o dobro Sweeney".
Sfingowała własne zabójstwo. Stanie przed sądem
Szef policji w mieście Franklin, Devin Holland powiedział, że 37-latka została zwolniona z aresztu "na podstawie pisemnej obietnicy stawienia się w sądzie 7 września" - przekazało NBC News w środę. Devin dodał, że kobieta została znaleziona przez funkcjonariuszy w miejscowym parku i "nie ma stałego miejsca zamieszkania".
Źródło: Franklin Police Department, NBC News
Źródło zdjęcia głównego: Policja