- Pokojowa Nagroda Nobla dla Unii Europejskiej jest zarówno zasłużona, jak i konieczna - powiedział przewodniczący Komitetu Noblowskiego Thorbjorn Jagland, podczas ceremoni wręczenia nagrody. Stwierdził, że członkowie Komitetu chcieli przypomnieć w okresie kryzysu UE, ile dla pokoju w Europie zrobiła Wspólnota.
Uroczyste wręczenie nagrody dla Unii odbyło się w Oslo. O godzinie 13 rozpoczął je swoim przemówieniem Jagland. - W czasie gdy UE przeżywa problemy, komitet chciał przypomnieć, co dla Europy i pokoju w niej zrobiła UE - mówił Norweg.
Norweski polityk i przewodniczący Komitetu Noblowskiego w swoim przemówieniu poruszył całą historię i okoliczności powstania UE. Podkreślił, że to właśnie dzięki Wspólnocie, na przykład "wojna pomiędzy Francją, Niemcami i Włochami jest nie tylko nie możliwa, ale też nie do pomyślenia".
"Tajna broń UE"
Po Norwegu w imieniu UE z przemówieniem wystąpił szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. - Tajną bronią UE jest to, że kraje mają tak powiązane wzajemne interesy, iż wojna między nimi staje się właściwie niemożliwa - stwierdził. Według Van Rompuya obecny kryzys poddaje testowi więzi polityczne między krajami UE. - Ale ten kontynent ma wielką umiejętność przekształcania się - zaznaczył. Zdaniem szefa Rady Europejskiej obecność tylu przywódców UE w Oslo świadczy o jedności Unii. - Tylko wspólnie kraje UE są w stanie lepiej promować swoje wartości - mówił. Van Rompuy swoje przemówienie zakończył słowami: - Jestem dumny z tego, że jestem Europejczykiem.
Prezent dla Wspólnoty
Po przemówieniach Jagland uroczyście wręczył nagrodę trójce oficjalnych przedstawicieli UE, Van Rompuyowi, przewodniczącemu Komisji Europejskiej Jose Manuelowi Barroso i szefowi Parlamentu Europejskiego Martinowi Schulzowi.
Oprócz tria oficjalnie reprezentującego UE, do stolicy Norwegii przyjechało 21 szefów państw i rządów UE. Są wśród nich: premier Donald Tusk, prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Unijnego Nobla odbierała też 21-letnia Ilona Zielkowska z Sępólna Krajeńskiego (woj. kujawsko-pomorskie), która jest w składzie delegacji Unii Europejskiej.
Studentkę politologii wybrano do delegacji w drodze konkursu dla dzieci i młodzieży z UE. Obok niej laureatami konkursu są młodzi mieszkańcy Hiszpanii, Włoch i Malty.
Środki z nagrody, około 925 tys. euro, zostaną przeznaczone na unijne projekty na rzecz dzieci poszkodowanych w wojnach i strefach konfliktu na świecie.
Sikorski: Wielki dzień
- Uważam, że mamy dziś wielki dzień dla Europy - stwierdził w Brukseli szef polskiego MSZ Radosław Sikorski, komentując wręczenie nagrody UE. Jego zdaniem, to że Unia ją otrzymała, przypomina o największym osiągnięciu "europejskiej rodziny", czyli utrzymaniu pokoju. - W laudacji Komitet Noblowski przypomina o polityce rozszerzania, która szczególnie przysłużyła się utrzymaniu stabilizacji po zakończeniu zimnej wojny - powiedział Sikorski. I dodał: - To podkreśla, jak duży jest wkład naszego regionu i naszego kraju w to dzisiejsze święto Unii Europejskiej.
60 lat pokoju
Norweski Komitet Noblowski ogłosił 12 października, że laureatem tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla została UE, która "od 60 lat decydująco przyczynia się do procesu pokoju, pojednania, demokracji i ochrony praw człowieka w Europie".
Przeciwko takiej decyzji w niedzielę wieczorem protestowali mieszkańcy Oslo. Ok. 50 organizacji urządziło marsz z pochodniami. Przeciwnicy uhonorowania nią Unii twierdzą, że UE jest niedemokratyczna i utrzymuje duże siły zbrojne, mimo że jej narody doświadczają gospodarczego spowolnienia.
Przeciwko nagrodzie dla UE już wcześniej protestowali jej posiadacze: Desmond Tutu (biskup anglikański, walczący z apartheidem), Adolfo Perez Esquivel (architekt, przywódca ruchów w obronie praw człowieka) i Mairead Maguire z Irlandii (współtwórczyni Organizacji Ludzi Pokoju w Irlandii Północnej). Utrzymują oni, że przyznanie UE tej nagrody to sprzeniewierzenie się woli jej fundatora Alfreda Nobla.
To nie koniec noblowskich uroczystości w poniedziałek. W stolicy Szwecji, Sztokholmie, o godz. 16.30 odbędzie się uroczystość wręczenia nagród Nobla w dziedzinie medycyny, fizyki, chemii, literatury i ekonomii. Następnie zaplanowane jest tradycyjne przyjęcie z udziałem króla Karola XVI Gustawa.
Autor: kcz/mk//kdj / Źródło: PAP, Reuters