Ukraińcy zajęli Łyman. ISW: jest coś, na czym Putinowi zależy bardziej

Źródło:
PAP
Ukraińscy żołnierze zrzucają rosyjskie flagi z jednego z budynków w Łymanie
Ukraińscy żołnierze zrzucają rosyjskie flagi z jednego z budynków w Łymanie Telegram/KirillTimoshenko
wideo 2/23
Ukraińscy żołnierze zrzucają rosyjskie flagi z jednego z budynków w Łymanie Telegram/KirillTimoshenko

Porażka rosyjskich wojsk w Łymanie sugeruje, że prezydentowi Władimirowi Putinowi bardziej zależy na utrzymaniu strategicznych obszarów południowej Ukrainy niż na terenach w obwodzie ługańskim – ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Ukraińskie siły odbiły w sobotę Łyman z rąk rosyjskich najeźdźców. To ważny węzeł kolejowy, a eksperci i ukraińscy urzędnicy oceniali, że jego przejęcie pozwoli Ukraińcom zacząć wyzwalanie okupowanego niemal w całości przez Rosję obwodu ługańskiego.

Zajęcie Łymanu: jakie ma znaczenie?

Według amerykańskich analityków, zarówno rosyjskie, jak i ukraińskie źródła informowały, że nawet w obliczu załamania frontu w obwodzie charkowskim i wokół Łymanu Kreml w dalszym ciągu wzmacniał pozycje w obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy.

"Decyzja o niewzmacnianiu wrażliwego odcinka frontu w Kupiańsku czy Łymanie prawie na pewno została podjęta przez Putina, a nie przez dowódców wojskowych, i sugeruje, że Putinowi bardziej zależy na utrzymaniu strategicznych terenów w obwodach chersońskim i zaporoskim, niż na obwodzie ługańskim" – ocenili eksperci ISW.

Ukraińscy żołnierze na wjeździe do Łymanu. Wieszają ukraińską flagę
Ukraińscy żołnierze na wjeździe do Łymanu. Wieszają ukraińską flagęTwitter/@AndriyYermak

ISW o wypowiedzi Kaadyrowa: nie zasługuje na szczególną uwagę

W najnowszym raporcie ISW skomentował także wypowiedzi czeczeńskiego przywódcy Ramzana Kadyrowa, który za stratę Łymanu obwinił dowódcę Centralnego Okręgu Wojskowego gen. Aleksandra Łapina.

Ramzan Kadyrow chechnya.gov.ru

"Kadyrow, najwyraźniej zdruzgotany porażką w Łymanie, wezwał Rosję do dalszej walki o 'wyzwolenie' czterech anektowanych terytoriów wszelkimi dostępnymi środkami, w tym bronią nuklearną o małej mocy rażenia" – napisano.

Według ISW ten apel Kadyrowa nie zasługuje na szczególną uwagę. Rosyjskie wojsko najprawdopodobniej nie jest obecnie zdolne do prowadzenia działań na nuklearnym polu bitwy, więc obszary zaatakowane przy pomocy broni jądrowej byłyby dla niego nie do przejścia, co wyklucza postępy. To jeden z czynników zmniejszających prawdopodobieństwo, że Moskwa sięgnie po taką broń – ocenił think tank.

Rosyjskie plany wobec Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej

Rosja tymczasem prawdopodobnie tworzy warunki do przekazania Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Enerhodarze w Ukrainie pod kontrolę rosyjskiego koncernu Rosatom.

W piątek Rosjanie zatrzymali dyrektora generalnego siłowni Ihora Muraszowa. Według ISW Rosja będzie próbowała wykorzystać kontrolę nad elektrownią, by legitymizować nielegalną aneksję ukraińskich terytoriów.

Rosyjscy żołnierze na wjeździe do Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej (maj 2022)Andrey BORODULIN / AFP / East News

ISW o sytuacji na froncie

Na froncie rosyjskie wojska przeprowadziły ataki lądowe w pobliżu Bachmutu i Awdijiwki w obwodzie donieckim, a także kontynuowały rutynowe ostrzały na południu Ukrainy - podaje amerykański ośrodek analityczny.

Eksperci dodają, że władze Rosji w dalszym ciągu starają się zmobilizować jak najwięcej poborowych, by wysłać ich na wojnę, stosując przy tym dyskryminacyjne praktyki.

Siły ukraińskie kontynuują natomiast operacje kontrofensywne w obwodzie chersońskim, przygotowując grunt pod przyszłe postępy – pisze ISW.

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: PAP