Pierwszy polski autonomiczny minibus rusza w testy

Autonomiczny minibus BB-1
Wrocław (woj. dolnośląskie)
Źródło: Google Earth
Autonomiczny, elektryczny i inkluzywny - BB-1, pierwszy polski minibus bez kierowcy, rusza na testy we Wrocławiu. Na Cmentarzu Osobowickim sprawdzi się jako wsparcie dla seniorów i osób ze szczególnymi potrzebami.

Wysoki na 2,8 metra, szeroki na 2,1 metra i długi na 5 metrów. Zasięg 200 kilometrów, do 15 pasażerów na pokładzie i brak kierowcy. Tak wygląda BB-1 - pierwszy polski autonomiczny minibus, który we wrześniu i październiku będzie testowany na terenie największej wrocławskiej nekropolii, Cmentarza Osobowickiego.

To pilotaż, który ma sprawdzić, czy nowoczesne technologie mogą realnie wspierać osoby starsze i z ograniczoną mobilnością w poruszaniu się po rozległym terenie cmentarza.

Autonomiczny, ekologiczny, inkluzywny

- Bardzo się cieszę, że start-up z Gliwic w polskiej stolicy start-upów - we Wrocławiu, realizuje projekt, który ma za zadanie polepszyć jakość transportu, także właśnie na tym Cmentarzu Osobowickim - mówi Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia.

BB-1 to pierwszy i jedyny autonomiczny minibus skonstruowany w Polsce. Powstał w Gliwicach, gdzie firma Blees rozwija projekt od 2019 roku, we współpracy z naukowcami z Politechniki Śląskiej.

Autonomiczny minibus BB-1
Autonomiczny minibus BB-1
Źródło: Urząd Miejski Wrocławia

- Ten pojazd może zmienić transport publiczny, w którym brakuje rozwiązań małych i ekonomicznych, które docierają tam, gdzie nie wjedzie duży autobus. BB-1 jest odpowiedzią na wysokie koszty operacyjne przewoźników, stale rosnący deficyt kierowców oraz wymogi środowiskowe UE - informuje Tomasz Pacan, prezes zarządu start-upu z Gliwic.

Autonomiczny minibus BB-1

Pojazd wykorzystuje system jazdy autonomicznej na 4. poziomie SAE - oznacza to, że jest w pełni zdolny do samodzielnej jazdy bez udziału kierowcy.

- Nasz minibus przemieszcza się bez kierowcy, dzięki nowoczesnym technologiom. Sam podejmuje decyzje, ale w czasie testów na jego pokładzie jeździ także operator, który czuwa nad bezpieczeństwem i może w każdej chwili przejąć kontrolę - dodaje Pacan.

BB-1 wyposażony jest w 11 kamer, 3 radary, 7 lidarów (mierniki odległości) oraz precyzyjny GPS. Dzięki temu potrafi skanować otoczenie, wykrywać przeszkody i bezpiecznie poruszać się po wyznaczonej trasie. Pojazd ma 7 miejsc siedzących, a maksymalnie może przewieźć 15 osób.

Będzie jeździć po Cmentarzu Osobowickim

Testy odbędą się na największej miejskiej nekropolii we Wrocławiu, czyli na mającym 53 hektary powierzchni Cmentarzu Osobowickim. To właśnie tam przez cztery dni BB-1 będzie testował trasę, którą wcześniej mapowały elektryczne auta z wideoradarem. Jeśli testy zakończą się sukcesem, od połowy października przez dwa tygodnie minibus będzie dostępny dla mieszkańców.

- Teraz przez cztery dni pojazd ten będzie tę trasę testował i jeśli wszystko się powiedzie, od połowy października przez 14 dni, będzie woził mieszkańców. To ułatwi odwiedzającym cmentarz wrocławianom, szczególnie osobom starszym i ze szczególnymi potrzebami, poruszanie się po jego bardzo rozległym terenie - mówi Bartłomiej Świerczewski, zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Zrównoważonego Rozwoju Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Wcześniej pojazd testowano w Gliwicach, Chorzowie i Katowicach.

Czytaj także: