Kreml obawia się wpływów Jewgienija Prigożyna, "kucharza Putina". Ukraiński wywiad: rośnie konkurencja dla Grupy Wagnera

Ukraiński wywiad wojskowy twierdzi, że Armen Sarkisjan ma nadzorować więzienia w Rosji i na terytoriach Ukrainy, okupowanych przez wojska rosyjskie. Chodzić ma o to, by stworzyć przeciwwagę dla obecnego "monopolu" Jewgienija Prigożyna, twórcy prywatnej firmy wojskowej Grupa Wagnera, który aktywnie rekrutuje więźniów do walk w Ukrainie.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Według służb w Kijowie działania Sarkisjana ma wspierać prokremlowski biznesmen ormiańskiego pochodzenia Samwel Karapetian, właściciel energetycznych sieci przesyłowych w Armenii i jeden ze sponsorów rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Armen Sarkisjan - według doniesień ukraińskiego wywiadu - jest powiązany z obalonym ukraińskim prezydentem Wiktorem Janukowyczem, który po ucieczce z kraju w 2014 roku znalazł schronienie w Rosji. Sarkisjan posługuje się pseudonimem "Armen Gorłowski", ponieważ pochodzi z miasta Gorłówka w obwodzie donieckim. Przedsiębiorca znajduje się na liście poszukiwanych obywateli ukraińskich jako jeden z domniemanych organizatorów zabójstw na Majdanie Niepodległości w Kijowie (w czasie antyrządowych protestów w latach 2013-2014).

W kwietniu 2018 roku ukraińskie media poinformowały, że Sarkisjan został zatrzymany we Francji. Ówczesny minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow mówił, że biznesmen jest organizatorem grup "tituszek" (opłacanych chuliganów, którzy atakowali protestujących na Majdanie). - W czasie zatrzymania Sarkisjan przedstawił się jako obywatel Armenii, chociaż ma też paszport ukraiński i otrzymał go nawet wcześniej niż ormiański - twierdził Awakow.

Strona ukraińska miała zabiegać o ekstradycję Sarkisjana, on sam oznajmił wówczas, że "przebywa w Rosji i nikt go nie zatrzymywał".

Sarkisjan - jak podaje wywiad ukraiński - obecnie nadzoruje nielegalny biznes w okupowanej Gorłówce, a od początku inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę jego działalność polega na "grabieżach" i "przejmowaniu aktywów innych przedsiębiorców".

"Jednym z głównych kierunków działalności Sarkisjana jest utworzenie nowej 'prywatnej firmy wojskowej'. Zakłada się, że w określonym czasie nowa struktura zwerbuje znaczną liczbę 'rekrutów'. Wzorem projektu ma być działalność niesławnej Grupy Wagnera, rekrutującej najemników w koloniach karnych" - poinformował w niedzielę na Telegramie Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

"Powstanie nowej struktury jest próbą stworzenia przeciwwagi dla faktycznego monopolu Jewgienija Prigożyna w dziedzinie prywatnych firm wojskowych" - dodały ukraińskie służby.

Podobną ocenę przedstawił amerykański Instytut nad Wojną (ISW), który wcześniej informował, że związany z Kremlem biznesmen Jewgienij Prigożyn nie ukrywa ambicji politycznych i chce zostać liderem środowisk prowojennych i ultranacjonalistycznych. W najnowszym, niedzielnym sprawozdaniu podał, że nowa struktura wojskowa, tworzona przez Sarkisjana, ma przeciwdziałać rosnącemu wpływowi politycznemu Prigożyna.

"Kucharz Putina" (Prigożyn zyskał ten przydomek, ponieważ jego firma cateringowa obsługiwała posiłki na Kremlu) aktywnie popiera i finansuje inwazję zbrojną, jest też zwolennikiem jej kontynuacji.

ISW informował także, że z Prigożynem coraz częściej rywalizuje czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow, którego oddziały biorą aktywny udział w wojnie w Ukrainie i który dąży do utworzenia (podobnych do Grupy Wagnera) struktur wojskowych w Czeczenii. W piątek Kadyrow oświadczył, że spotkał się w tym dniu z prezydentem Władimirem Putinem. Mieli rozmawiać o udziale sił czeczeńskich w wojnie w Ukrainie, a także o tworzeniu nowych rosyjskich jednostek wojskowych i Gwardii Narodowej z udziałem czeczeńskich żołnierzy.

"Rosyjscy oficjele mogą promować istniejące równoległe struktury wojskowe Kadyrowa i starania Sarkisjana o stworzenie prywatnej firmy wojskowej w celu przeciwdziałania rosnącym wpływom Prigożyna" - ocenił w niedzielnej analizie ISW.