ISW: Ukraińcy przerzucają grupy szturmowe na lewy brzeg Dniepru 

Think tank powołuje się na doniesienia rosyjskich blogerów wojskowych, którzy utrzymują, że siły ukraińskie przesunęły się w rejonie wsi Krynki (30 km na północny wschód od miasta Chersoń i dwa kilometry od rzeki Dniepr) i okopały się w pobliskim masywie leśnym.

W pobliżu Krynek trwają aktywne walki. Pozycje ukraińskie są atakowane przez rosyjskie lotnictwo i artylerię - relacjonuje Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

CZYTAJ: "Mamy zaledwie kilka tygodni". "Przyczółek nadziei" na lewym brzegu Dniepru

ISW cytuje także doniesienia rosyjskich blogerów, którzy podali, że wojska ukraińskie przerzucają nowe grupy szturmowe na lewy brzeg Dniepru. W pobliżu Krynek znajduje się do 400 ukraińskich żołnierzy.

"Ciągłe twierdzenia Rosjan o przybyciu posiłków ukraińskich na wschodni brzeg Dniepru wskazują, że wojska rosyjskie starają się udaremnić wysiłki Ukrainy w zakresie zaopatrzenia i wzmocnienia jej pozycji na tym obszarze" - oceniają amerykańscy eksperci.

Instytut Studiów nad Wojną zwraca uwagę na "oczywistą niezdolność Rosji do stworzenia spójnej struktury dowodzenia wśród sił broniących się na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim, gdzie morale i zdolności bojowe armii rosyjskiej stale się pogarszają".

W środę sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych poinformował, że jednostki rosyjskiej 810. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, operujące w pobliżu Krynek, odmawiają przeprowadzenia ataków na pozycje ukraińskie ze względu na brak uzbrojenia, artyleryjskiego wsparcia, wywiadu i informacji o lokalizacji rosyjskich pól minowych.

Sztab w Kijowie wyjaśnił, że mapy rosyjskich pól minowych są tajne i że rosyjscy dowódcy nie skoordynowali ich z jednostkami szturmowymi. Według ukraińskich wojskowych, to spowodowało, że w ciągu ostatniego miesiąca zginęło co najmniej 50 żołnierzy 810. brygady.