Trwa rosyjski zbrojny atak na Ukrainę. Na jakim jest etapie? Gdzie trwają najcięższe walki? W TVN24 sytuację na froncie analizował były dowódca Wojsk Lądowych generał Waldemar Skrzypczak. Zaznaczał, że Rosjanie próbują zdobyć Siewierodonieck "bez powodzenia" od prawie 80 dni i wyraźnie wpływa to na ich całościowy potencjał do walki. - Ukraińcy zbudowali pozycje obronne na kilku liniach, których Rosjanie nie są w stanie przełamać - ocenił.
Zbrojny atak Rosji na Ukrainę trwa już 117 dni. Sztab generalny armii ukraińskiej podał w poniedziałek rano, że Rosja straciła dotąd około 33 800 żołnierzy, w tym około 200 w ciągu ostatniej doby.
Relacja tvn24.pl: Rosja atakuje Ukrainę
Były dowódca Wojsk Lądowych, emerytowany generał broni Waldemar Skrzypczak na antenie TVN24 tłumaczył w poniedziałek, jak wyglądają ostatnie posunięcia rosyjskich wojsk. Na początku skupił się na sytuacji wokół Siewierodoniecka, który nadal jest broniony przez armię ukraińską.
- Rosjanie atakują, dochodzą do określonych partii miasta, które wydaje im się, że zdobywają, po czym w nocy Ukraińcy kontratakują, wypierają Rosjan z tych części miasta i walka zaczyna się od nowa. Ta walka na dobrą sprawę trwa już półtora miesiąca. Rosjanie usiłują zdobyć to miasto bez powodzenia - opisał.
Generał pytany o to, jakie siły używane są do walki o Siewierodonieck, podał, że według szacunków "obrońcy to potencjał około 300 żołnierzy, którzy są doskonale przygotowani, zaprawieni w boju". - Obrona jest skuteczna, jednocześnie siły cały czas są odtwarzane, bo Ukraińcy w tej walce ponoszą straty, więc uzupełniają straty, utrzymują cały czas obronę Siewierodoniecka, nie dopuszczając do przekroczenia rzeki Siewierski Doniec - wskazał.
- Rosjanie cały czas dewastują miasto zmasowanym ogniem artylerii, starając się obezwładnić obronę armii ukraińskiej. Ukraińcy są, moim zdaniem, dobrze przygotowani do obrony, co pozwala im przetrwać ogień artylerii, a po zaprzestaniu tego ognia wychodzą na pozycje bojowe i odpierają ataki - mówił. Zwrócił przy tym uwagę, że armia rosyjska "nie ma na tym kierunku dużego potencjału".
- Ten potencjał nie jest znaczący, Rosjanie wyczerpali swój potencjał bojowy bardzo mocno, walcząc o Siewierodonieck oraz próbując obejść siły ukraińskie, które się bronią w tym regionie, przez uderzenie na Lisiczańsk i Bachmut, w połączeniu z uderzeniem od północy, w kierunku Iziumu - tłumaczył.
Zauważył, że "ta operacja trwa od 3 kwietnia". - To już jest prawie 80 dni walk o ten rejon, celem okrążenia armii ukraińskiej, bez powodzenia. Ukraińcy zbudowali pozycje obronne na kilku liniach, których Rosjanie nie są w stanie przełamać - zaznaczył.
Analizy generała Waldemara Skrzypczaka z poprzednich dni:
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24