Ukraińcy w Mariupolu wciąż stawiają aktywny opór siłom rosyjskim - powiedział rzecznik Pentagonu John Kirby w rozmowie ze stacją CNN. Jego zdaniem "nie jest jasne, dlaczego Władimir Putin ogłosił tam zwycięstwo".
Mariupol na południowym wschodzie Ukrainy jest oblegany przez Rosjan od początku marca. Brakuje żywności i leków, nie ma bieżącej wody, a środki komunikacji nie działają. Według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tysięcy osób.
Rzecznik Pentagonu John Kirby był pytany o czwartkowe słowa prezydenta Rosji, który podczas transmitowanego w telewizji spotkania z ministrem obrony Siergiejem Szojgu ogłosił w praktyce zdobycie Mariupola i polecił odizolować ukraińskie siły wciąż przebywające na terenach mariupolskich zakładów Azowstal, zamiast prowadzić szturm na fabrykę.
- Oni zrobili wczoraj z tego duży pokaz, mówiąc, że nie wejdą do tej fabryki i nie będą eliminować ludzi, którzy tam są. Myślę, że powinniśmy poczekać i zobaczyć, co tak naprawdę zrobią tam Rosjanie - powiedział rzecznik. - Dziś rano możemy powiedzieć, że wciąż oceniamy, że walki o Mariupol wciąż trwają i miasto nie zostało zajęte przez Rosjan, wciąż jest tam aktywny ukraiński opór - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: fakty