Ukraina, Kijów. Odłamki rakiety spadły na dzielnicę Kureniowka. Zabici i ranni

W poniedziałek, na teren zabytkowej dzielnicy Kureniowka, na prawym brzegu Kijowa, spadły odłamki rosyjskiej rakiety. Zginął mężczyzna, a sześć innych osób zostało rannych - poinformował Witalij Kliczko, mer Kijowa. Moment uderzenia zarejestrowała kamera przemysłowa.

Mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko, za pośrednictwem komunikatora Telegram, poinformował, że jedna osoba zginęła, a sześć zostało rannych w Kijowie po tym, gdy na miasto spadły odłamki rosyjskiej rakiety.

- Dosłownie chwilę temu odłamki rakiety spadły na ulicę w (dzielnicy) Kureniwce. Jeden człowiek zginął, sześciu zostało rannych. Dwóch rannych zabrała karetka. Całkowicie został zniszczony trolejbus, w którym nie było pasażerów. Wypadły szyby, uszkodzone zostały balkony okolicznych domów i pomieszczenia handlowe na parterze - opisał Kliczko.

Zapewnił, że na miejscu pracują służby ratunkowe.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę. 19. dzień inwazji

Nagranie z momentu uderzenia odłamków rakiety na jednej z ulic pokazano na profilu niezależnego portalu białoruskiego Nexta na Twitterze. Z zapisu monitoringu można odczytać, że do uderzenia i wybuchu doszło krótko po godzinie 11 czasu lokalnego (10 czasu polskiego).

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę

Następstwa ataku rosyjskich sił ukraiński pokazał Giunduz Mamedow, zastępca prokuratora generalnego. "Obrona przeciwlotnicza przechwyciła rakietę wycelowaną w dzielnicę mieszkaniową Podił w centrum Kijowa. Niestety, jeden 59-letni mężczyzna zginął" - poinformował.

Czytaj też: Atak Rosji na Ukrainę. W Kijowie otwierają się sklepy, działa transport publiczny

Zniszczenia na swoim profilu pokazał także Paul Ronzheimer, zastępca redaktora naczelnego niemieckiego dziennika "Bild". Na nagraniu widać między innymi kompletnie zniszczony trolejbus obecnego na miejscu Witalija Kliczko.

Opublikowane przez Antona Heraszczenko, doradcę w ukraińskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, zdjęcia z miejsca uderzenia odłamku rakiety pokazał również dziennik "Kyiv Independent"

Stacja CNN wcześniej podawała, że około godziny 11 czasu lokalnego (godziny 10 w Polsce) w Kijowie słychać było kilka silnych eksplozji. Stacja przekazała, że prawdopodobnie były to odgłosy ukraińskiej obrony przeciwlotniczej strzelającej do rosyjskich samolotów lub rakiet.

Wcześniej w poniedziałek co najmniej jedna osoba zginęła, a trzy odniosły obrażenia, gdy wystrzelony przez wojska rosyjskie pocisk artyleryjski trafił w ośmiopiętrowy blok mieszkalny w Kijowie.