Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył Grecję o "okupację" i uzbrojenie wysp na Morzu Egejskim. W sobotnim przemówieniu w północnej tureckiej prowincji Samsun Erdogan zagroził Atenom "zrobieniem tego, co konieczne, gdy nadejdzie czas".
Ankara już wcześniej oskarżyła Ateny o uzbrojenie zdemilitaryzowanych wysp Morza Egejskiego. Teraz po raz pierwszy dołożyła zarzut okupacji tych wysp przez Grecję - zauważa Reuters.
"Mamy jedno przesłanie dla Grecji"
- Twoja (Grecjo) obecność na wyspach nie jest dla nas wiążąca. Kiedy nadejdzie pora, godzina, zrobimy to, co konieczne – powiedział w sobotę Erdogan, przemawiając w północnej tureckiej prowincji Samsun. - Spójrz na historię, jeśli pójdziesz dalej, cena będzie wysoka - dodał.
- Mamy jedno przesłanie dla Grecji: nie zapomnij o Izmirze – oznajmił Erdogan, odnosząc się do porażki sił greckich w starciu z tureckimi oddziałami w 1922 roku.
W odpowiedzi na groźby Erdogana greckie MSZ oświadczyło: "Będziemy informować naszych sojuszników i partnerów o treści prowokacyjnych oświadczeń, aby było jasne, kto podważa spójność naszego sojuszu w niebezpiecznym okresie".
Zdaniem Ankary, wyspy Morza Egejskiego zostały przekazane Grecji na mocy traktatów z 1923 i 1947, pod warunkiem, że ich nie uzbroi (co - zdaniem władz tureckich - nastąpiło w 1960 roku). Minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu kilkakrotnie powtarzał, że Turcja zacznie kwestionować grecką suwerenność nad wyspami, jeśli Ateny będą nadal je uzbrajać.
Premier Grecji Kyriakos Micotakis powiedział, że stanowisko Turcji kwestionujące suwerenność Grecji nad wyspami jest "absurdalne".
Turcja i Grecja, kraje członkowskie NATO, od lat nie zgadzają się w sprawie terytoriów morskich, praw do surowców, zasięgu przestrzeni powietrznej i statusu niektórych wysp na Morzu Egejskim.
Ankara zarzucała Atenom, że usiłują pozbawić ją zysków z eksploatacji podmorskich złóż naftowych i gazowych pod Morzem Egejskim i Śródziemnym, gdzie - zdaniem Turcji - granice nie powinny uwzględniać greckich wysp, a jedynie stały ląd.
W 1996 Turcja i Grecja znalazły się na skraju wojny z powodu jednej z wysepek na Morzu Egejskim.
Źródło: Reuters, PAP