Niepokojące głosy dochodzą z Majorki. Na stadionie w Palmie, na którym w piątek Hiszpania ma zagrać w eliminacjach MŚ 2014 z Białorusią, doszło do wybuchu generatora. - Nie ma niebezpieczeństwa, by mecz się nie odby - zapewnia rzecznik hiszpańskiej federacji Jorge Carretero.
Hiszpanie mają podjąć rywali w piątek wieczorem w ramach spotkania grupy I eliminacji do mundialu w Brazylii. Początkowo rozważano przeniesienie meczu do Barcelony lub Walencji, okazuje się, że nie będzie to jednak konieczne.
Trzy osoby ranne, dwie ciężko
Na Iberostar Stadium doszło do kilku awarii instalacji elektrycznej, a w konsekwencji wybuchu jednego z trzech generatorów prądu. Trzy osoby zostały ranne, w tym dwie ciężko. Ich życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
Zdaniem organizatorów pozostałe dwa generatory wystarczą do zapewnienia odpowiedniej ilości prądu na mecz. Prawdopodobnie do godziny 22 w piątek uda się uruchomić także i ten zepsuty.
Oprócz robotników na wybuchu ucierpieli także Białorusini. Ich zaplanowy na czwartkowy wieczór trening na płycie głównej musiał zostać odwołany.
Hiszpanie z czternastoma punktami na koncie są liderami grupy I. Białoruś zajmuje ostatnie miejsce.
Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl, FootballEspana
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Mutari