Kolejny półnagi protest Ukrainek z grupy FEMEN. Tym razem przeciwko reformie emerytalnej. Skończyło się jak zwykle - zatrzymaniem za naruszanie porządku publicznego. Milicja nie mogła tego samego zrobić z tysiącami ludzi, którzy z podobnymi hasłami demonstrowali przed budynkiem parlamentu.
Reforma przewiduje m.in. podniesienie wieku emerytalnego kobiet z 55 do 60 lat. Jest to konieczne, żeby Międzynarodowy Fundusz Walutowy odblokował program pomocy dla Ukrainy w wysokości 15 mld dolarów. Obecnie na Ukrainie na 10 pracujących przypada aż 9 emerytów. To najgorszy taki wskaźnik w byłym ZSRR.
W ubiegłym roku rząd Mykoły Azarowa obiecał wprowadzić zmiany w systemie emerytalnym jako część porozumienia z MFW. Fundusz zawiesił w tym roku wpłacanie pomocy w związku z odkładaniem reformy.
W maju bank centralny Ukrainy ostrzegł, że dalszy brak pomocy od MFW doprowadzi wkrótce do obniżenia ratingu kredytowego kraju, co byłoby bardzo niekorzystne w czasie, gdy rząd musi pożyczać na rynkach finansowych, aby móc spłacać wcześniejsze kredyty.
Źródło: ENEX, Reuters