Doku Umarow, przywódca zbrojnej organizacji separatystycznej Emirat Kaukaski, przyznał się do zamachu na podmoskiewskie lotnisko Domodiedowo. Czeczen zapowiedział kolejne ataki w przyszłości.
Z tekstu zamieszczonego obok nagrania na stronie islamskich rebeliantów wynika, że w przyszłości "niewątpliwie" nastąpią podobne ataki. Według słów samego Umarowa nagranie powstało w dniu zamachu, 24 stycznia. - Dzisiejsza operacja specjalna w Moskwie została przeprowadzona na mój rozkaz - powiedział Umarow na nagraniu,
Czeczeński terrorysta już na początku lutego zapowiadał, na tej samej stronie internetowej, że 2011 będzie da Rojsan "rokiem krwi i łez". Wtedy nie wziął jednak odpowiedzialności za zamach na lotnisku.
Terroryzm kaukaski
Czeczen opisuje atak na Domodiedowo jako "operację specjalną" skierowaną przeciw narodowi rosyjskiemu oraz premierowi Rosji, Władimirowi Putinowi. - Specjalne operacje będą kontynuowane, żeby pokazać szowinistycznemu reżimowi Putina w Moskwie, że możemy je przeprowadzić gdzie i kiedy zechcemy - zapowiedział Umarow.
W samobójczym zamachu na Domodiedowie w styczniu śmierć poniosło 36 osób. Terrorysta samobójca zdetonował przenoszoną pod ubraniem kamizelkę wypełnioną materiałami wybuchowymi i metalowymi przedmiotami w tłumie w hali przylotów.
Umarow jest też odpowiedzialny za zamach w moskiewskim metrze w marcu ubiegłego roku, w którym zginęło 39 osób, a ponad 180 zostało rannych.
Źródło: PAP