"The Economist" pisze o znanej z raportu o CIA "placówce więziennej niebieski" i twierdzi, że chodzi najprawdopodobniej o tajne więzienie w Starych Kiejkutach. Tygodnik zwraca uwagę także na paradoks, że Polak jako jedyny na świecie może być sądzony w sprawie amerykańskich więzień. I dodaje, że sprawa więzień nie zaszkodzi relacjom Polski z USA, bo Warszawa boi się Rosji.
"The Economist" pisze, że byłego szefa wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego może spotkać "wątpliwy zaszczyt bycia jedyną osobą na świecie, sądzoną za program tortur" prowadzonych przez CIA. "A nawet nie jest Amerykaninem" - zauważa tygodnik.
W rzeczywistości oficjalnie o tej sprawie wiadomo niewiele. Właściwie tylko tyle, że zarzuty przedstawiono jednej osobie, niewymienionej z nazwiska. "Gazeta Wyborcza", powołując się na swoje źródła, pisała w 2012 roku, że chodzi o właśnie o Siemiątkowskiego. Ten nie komentuje sprawy.
"Placówka więzienna niebieski"
"The Economist" pisze, że wymieniona w senackim raporcie "placówka więzienna niebieski" to najprawdopodobniej ośrodek wojskowy w Starych Kiejkutach, gdzie przetrzymywano pięciu więźniów. Do "niebieskiego" trafili m.in. Chalid Szajch Muhammad, oskarżony o zaplanowanie zamachów z 11 września 2001 roku, oraz Abd al-Rahim al-Nashiri, oskarżony o zamach na amerykański okręt USS Cole w Jemenie w 2000 roku.
"The Economist" przypomina także, że 15 mln dolarów, o których pisał "The Washington Post", kupiły polską przychylność dla rozbudowania więzienia, tak by zamiast dwóch osób można było trzymać w Kiejkutach pięciu więźniów.
Tygodnik pisze również, że w 2001 roku, kiedy dogadywano sprawę "placówki więziennej niebieski", Polska była zupełnie innym krajem, w zupełnie innym miejscu niż teraz. "Państwo było znacznie mniej pewne siebie. Dopiero co wstąpiło do NATO (1999 rok), a rządzący SLD - w dużej mierze złożony z byłych komunistów - podkreślał swoją dobrą wiarę w stosunki z Zachodem".
Kiejkuty a konflikt na Ukrainie
Dalej "The Economist" podkreśla, że Polska pozostaje jednym z najbardziej proamerykańskich państw w Europie. Ponad 78 proc. pytanych Polaków deklaruje pozytywną opinię wobec USA.
Gazeta zwraca uwagę, że pomimo bolesnych wspomnień związanych z metodami przesłuchań stosowanych w czasach komunizmu, było niewiele publicznego oburzenia na metody CIA. "The Economist" zwraca uwagę, że ma to związek z konfliktem na Ukrainie, w związku z czym Polska musi trzymać się blisko USA.
"Polacy mogą nie być zadowoleni, że CIA używała ich kraju jako miejsca tortur, ale w związku z ekspansjonistyczną Rosją w sąsiedztwie, są mniej chętni do naciskania w tej sprawie zbyt mocno" - pisze komentator.
Autor: pk//gak / Źródło: The Economist
Źródło zdjęcia głównego: tvn24