Turcja nie pozwoliła, by samolot z prezydentem Izraela Izaakiem Herzogiem przeleciał przez jej przestrzeń powietrzną w drodze na szczyt klimatyczny COP29 w Azerbejdżanie - informuje Bloomberg.
Na tle napięć w związku z izraelską ofensywą w Strefie Gazy i Libanie turecka administracja zamknęła "najkrótszą i najbezpieczniejszą trasę", którą Herzog mógł udać się do stolicy Azerbejdżanu - pisze Bloomberg.
Infornację tę potwierdziła turecka agencja Anatolia, powołując się na przedstawicieli władz w Ankarze.
W sobotę kancelaria Izaaka Herzoga poinformowała, że prezydent odwołał swój udział w szczycie klimatycznym COP29 ze "względów bezpieczeństwa". Miał udać się do stolicy Azerbejdżanu po wizycie w USA. Według izraelskich mediów istniały obawy o możliwość ataków ze strony Iranu.
Izraelski prorządowy serwis Caliber podał, że wysiłki dyplomatyczne mające na celu skłonienie Turcji do otworzenia przestrzeni powietrznej dla samolotu Herzoga nie przyniosły rezultatu. Bloomberg zauważył, że w konferencji w Baku uczestniczyli izraelscy ministrowie ochrony środowiska, energii i transportu.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan jest jednym z najgłośniejszych krytyków trwającej od ponad roku izraelskiej operacji militarnej w Strefie Gazy i w Libanie. Na początku maja Turcja ogłosiła zawieszenie wymiany handlowej z Izraelem.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/KHALED ELFIQI