Sąd w Moskwie zdecydował o aresztowaniu pięciu byłych funkcjonariuszy MSW zatrzymanych w sprawie dziennikarza portalu Meduza Iwana Gołunowa. Komitet Śledczy Rosji oskarżył ich o nadużycie władzy, fałszowanie dowodów i nielegalne posiadanie narkotyków.
Byli funkcjonariusze MSW zostali zatrzymani 29 stycznia. Następnego dnia zostali oskarżeni przez Komitet Śledczy Rosji o nadużycie stanowisk służbowych, fabrykowanie dowodów obciążających Iwana Gołunowa, a także o nielegalnie nabycie i przechowywanie narkotyków, które później zostały podrzucone do plecaka dziennikarza i jego moskiewskiego mieszkania.
Jak podało w czwartek radio Echo Moskwy, wszyscy zatrzymani funkcjonariusze odrzucili oskarżenia. Jeden z nich mówił, że użył siły wobec Gołunowa, ale nie miał nic wspólnego z fałszowaniem dowodów jego winy.
Według rosyjskiego Komitetu Śledczego motywem działań funkcjonariuszy była chęć uzyskania awansu i nagród.
Bezprecedensowa akcja poparcia
Iwan Gołunow jest dziennikarzem śledczym wydawanego na Łotwie rosyjskojęzycznego niezależnego portalu Meduza. Pisał, między innymi, o domniemanych transakcjach korupcyjnych w moskiewskim merostwie i powiązaniach oficerów Federalnej Służby Bezpieczeństwa z biznesem pogrzebowym. Iwan Gołunow został zatrzymany 6 czerwca 2019 roku. Policja oświadczyła wówczas, że miał przy sobie i w domu narkotyki. Adwokaci dziennikarza utrzymywali, że narkotyki zostały mu podrzucone. Dwa dni później sąd zdecydował o umieszczeniu Gołunowa w areszcie domowym.
Po bezprecedensowej akcji poparcia ze strony dziennikarzy, intelektualistów, aktywistów i działaczy opozycji 11 czerwca Gołunow został uwolniony z "braku dowodów winy". "Według jednej z wersji dochodzenia jego aresztowanie było wynikiem wojen między klanami w strukturach siłowych" - podał w czwartek portal newsru.com.
Dymisje generałów
W związku ze sprawą Iwana Gołunowa w czerwcu zeszłego roku prezydent Władimir Putin zdymisjonował dwóch generałów stołecznej policji - Jurija Diewiatkina, ówczesnego szefa zarządu do spraw kontroli obrotu narkotykami głównego zarządu MSW w Moskwie oraz Andrieja Puczkowa, byłego już szefa departamentu policji w zachodnim okręgu administracyjnym Moskwy, który prowadził dochodzenie w sprawie dziennikarza. Adwokat jednego z zatrzymanych funkcjonariuszy MSW utrzymuje, że Puczkow był organizatorem zatrzymania. Prawnik przypomniał, że na wniosek generała sąd miejski w Moskwie 30 maja zeszłego roku wydał nakaz rewizji mieszkania Iwana Gołunowa.
Źródło: Echo Moskwy, newsru.com, Meduza
Źródło zdjęcia głównego: TASS/Getty Images