"Trump jest pełen uznania dla swojego odpowiednika" - pisze agencja dpa i powołujące się na nią niemieckie media, komentujące spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Prasa w Niemczech zwraca również uwagę na krytykę Niemiec ze strony prezydenta USA i brak precyzyjnych ustaleń dotyczących amerykańskich żołnierzy. "Der Tagesspiegel" pisze, że prezydent Duda musiał "wracać do domu bez konkretnych obietnic".
W środę prezydent Andrzej Duda spotkał się w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Najpierw odbyła się rozmowa w cztery oczy, a następnie rozmowy obu delegacji. Prezydenci przyjęli wspólne oświadczenie.
Wizytę prezydenta Dudy w Stanach Zjednoczonych oraz dyskusję o relokacji amerykańskich żołnierzy z Niemiec do Polski komentują niemieckie media, gdzie przede wszystkim zwraca się uwagę na krytykę Niemiec ze strony prezydenta USA. Pisze o tym między innymi portal tagesschau.de.
Krytyka Niemiec za zbyt niskie wydatki na obronność
"Polska płaci wystarczająco za obronność, Niemcy nie" - głosi śródtytuł na portalu. Przypomniano, że Trump ponownie skrytykował Niemcy za zbyt małe inwestycje w obronność. "Nawet po spotkaniu z Dudą, Trump nadal krytykował" - dodaje portal. "Amerykański prezydent od dawna oskarżał rząd federalny o robienie zbyt mało, aby osiągnąć dwuprocentowy cel wyznaczony przez NATO" - czytamy. Wyjaśniono, że chociaż Niemcy znacznie zwiększyły wydatki w ostatnich latach, to w 2019 roku nadal "wynosiły tylko 1,38% PKB", podczas kiedy Polska przeznacza na obronność ponad 2 proc. PKB.
Tagesschau.de zauważa, że Trump nie określił, czy i ilu żołnierzy amerykańskich trafi do Polski.
Amerykańskie wojska w Polsce, jak pisze niemiecki portal, mają według Trumpa "stworzyć większą przeciwwagę dla rosyjskich agresji". Tagesschau.de zacytował również krytykę Trumpa dotyczącą relacji Niemiec z Rosją - prezydent USA stwierdził, że Niemcy płacą Rosji "miliardy dolarów", aby otrzymywać gaz przez gazociąg Nord Stream 2.
"Zeit Online" wspomina jednak o krytyce planu Trumpa w sprawie relokacji wojsk z Niemiec ze strony jego własnego środowiska. "Wielu republikańskich parlamentarzystów obawia się osłabienia stosunków transatlantyckich i odstraszania Rosji" - pisze "Zeit Online". Portal wspomina o liście od sześciu republikanów do Komisji Spraw Zagranicznych, w którym zwracają uwagę, że obawiają się, iż "częściowe wycofanie się USA nie przekona Niemiec do większych wydatków, a jednocześnie narazi na ryzyko strategiczne interesy Stanów Zjednoczonych".
Trump "pełen uznania" dla polskiego odpowiednika
"Pomoc w kampanii dla prezydenta Dudy. Trump jest pełen uznania dla swojego odpowiednika i ogłasza, że część amerykańskich żołnierzy przybędzie do Polski z Niemiec" - pisze z kolei we wstępie do swojego tekstu "Der Tagesspiegel", powołując się na agencję dpa.
Gazeta i agencja oceniają, że "narodowy konserwatywny rząd PiS w Warszawie od dawna chciał mieć więcej żołnierzy amerykańskich w swoim kraju - przede wszystkim jako środek odstraszający dla Rosji". Niemiecka agencja zwraca uwagę, że Trump przyjął Dudę kilka dni przed wyborami prezydenckimi w Polsce, co wywołało "zarzuty o wpływanie na wybory". W tekście wspominano, że Trump nie szczędził jednak prezydentowi Polski pochwał, mówiąc między innymi, że jego zdaniem prezydent Duda "odniesie duży sukces" i "wykonuje świetną robotę", a "mieszkańcy Polski bardzo go lubią" oraz że relacje Stanów Zjednoczonych i Polski nigdy nie były tak bliskie.
"Der Tagesspiegel" i dpa piszą jednak, że prezydent Duda musiał "wracać do domu bez konkretnych obietnic", ponieważ Trump zaoferował jedynie porozumienie obronne oraz powiedział, że pracują również nad umową cywilną o współpracy jądrowej. "Nie było jednak konkretnych umów, na przykład dotyczących wzmocnienia wojsk amerykańskich lub stałej bazy wojskowej USA w Polsce" - czytamy.
Źródło: tagesschau.de, Zeit Online, Der Tagesspiegel, dpa
Źródło zdjęcia głównego: tagesschau.de, Zeit Online, Der Tagesspiegel