Specnaz płynie do Syrii. Tamtejszym Rosjanom grunt pali się pod nogami

Okręt desantowy "Nikołaj Filczenkow"mil.ru

Dwa rosyjskie desantowce ze specnazem na pokładzie wypłynęły do syryjskiego Tartus. Po drodze pod eskortę wezmą ich krążownik i patrolowiec czekające na wodach Grecji. To kolejna taka morska wyprawa, ale tym razem ewakuacja Rosjan z Syrii jest niemal pewna.

Desantowce "Azow" i "Nikołaj Filczenkow" opuściły w poniedziałek port w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym i płyną w kierunku rosyjskiej bazy w syryjskim Tartus. Na pokładzie są oddziały specnazu piechoty morskiej - poinformowało ministerstwo obrony Rosji.

Eskorta czeka

Oficjalnie obecność komandosów na pokładzie desantowców wojsko tłumaczy "zadaniami zabezpieczenia okrętów w czasie forsowania cieśnin i postojów w portach". Nieoficjalnie pojawiły się jednak informacje, że specnaz ma zabezpieczać ewakuację obywateli rosyjskich z ogarniętej wojną Syrii. Według informatorów "The Moscow Post", na pokładzie okrętów jest też ciężki sprzęt bojowy.

"Azow" i "Nikołaj Filczenkow" mają przepłynąć Bosfor i Dardanele w dniach 26-27 grudnia, a 28 grudnia dołączą do zgrupowania Floty Czarnomorskiej w składzie krążownik rakietowy "Moskwa" i okręt patrolowy "Smietliwyj". Oba te okręty w poniedziałek wypłynęły z greckiego Pireusu. Po połączeniu eskadra popłynie do portu Tartus.

Zagrożeni Rosjanie w Syrii

Wyprawa ma związek z gwałtownie rosnącym zagrożeniem dla obywateli Rosji przebywających w Syrii, a powszechnie uważanych za zwolenników reżimu.

Kilka dni temu w rosyjskich mediach pojawiły się doniesienia o zabójstwie Rosjanki w Aleppo. Syryjski biznesmen miał zabić swoją żonę za to, że popiera Asada. Polityczna dyskusja małżonków zamieniła się w gwałtowną kłótnię, i w końcu Syryjczyk sięgnął po broń.

W ubiegłym tygodniu, na drodze Tartus-Homs porwano dwoje Rosjan i obywatela Włoch. Z obozu przeciwników Asada napływają sygnały, że Rosjanie przebywający w Syrii, jako sprzymierzeńcy reżimu, mogą się stać obiektem zorganizowanych represji ze strony rebelii.

Tysiące do zabrania

Jak poinformowało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych, przygotowano specjalny plan na wypadek szybkiej ewakuacji rosyjskich obywateli z Syrii. Na terytorium tego państwa oficjalnie zarejestrowano pobyt ok. 9 tys. Rosjan, ale zdaniem specjalistów jest ich dużo więcej. Chęć opuszczenia Syrii zgłosiło formalnie ok. 1 tys. Ale ta liczba może wzrosnąć. Wówczas, ewakuacja drogą morską nie wystarczy. Konieczny może być most powietrzny.

Tydzień temu dowódca sił powietrzno-desantowych gen. Władimir Szamanow (weteran wojen czeczeńskich) powiedział, że jego siły mają doświadczenie w ewakuowaniu Rosjan z "gorących punktów" i zadeklarował, że jego spadochroniarze są gotowi wykonać takie zadanie, jeśli będzie polecenie prezydenta.

Autor: //gak / Źródło: Interfax, "The Moscow Post", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Raporty: