Śmiertelny wypadek na planie "Rust". Prawnicy zbrojmistrzyni: mogło dojść do sabotażu

Źródło:
PAP

Postrzelenie przez Aleca Baldwina na planie filmu "Rust" operatorki Halyny Hutchins i jej śmierć, mogły być skutkiem sabotażu - ocenili w środę prawnicy Hannah Gutierrez-Reed, odpowiedzialnej za broń. - Jest pewien czas, w przybliżeniu między godziną 11 a 13 tego dnia, w którym broń palna pozostawała czasami bez opieki. Wtedy mógł nastąpić sabotaż - powiedział Jason Bowles, jeden z adwokatów.

21 października na planie zdjęciowym westernu "Rust" w okolicach Santa Fe w Nowym Meksyku aktor Alec Baldwin postrzelił ze służącej jako rekwizyt broni palnej operatorkę Halynę Hutchins. Kobieta zmarła w szpitalu. Na planie ranny został także reżyser Joel Souza.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

W sprawie trwa śledztwo. Według wstępnych ustaleń wydarzenia na planie filmowym na farmie Bonanza Creek Ranch były wypadkiem. Prace nad filmem zostały zawieszone.

>>> Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę kamery. Przebieg zdarzeń na planie filmu "Rust" <<<

Prawnicy Gutierrez-Reed: wypadek na planie mógł być wynikiem sabotażu

Funkcję zbrojmistrzyni na planie "Rust" pełniła 24-letnia Hannah Gutierrez-Reed. W środę 3 listopada reprezentujący ją prawnicy w wypowiedzi dla telewizji NBC podkreślili, że ich klientka załadowała broń dla Aleca Baldwina amunicją z pudełka z atrapami nabojów i że nie wie, skąd w pistolecie mógł znaleźć się ostry nabój.

- Zakładamy, że ktoś musiał włożyć ostrą amunicję do tego pudełka. Jeśli się nad tym zastanowić, to osoba, która włożyła ostrą amunicję do pudełka z atrapami nabojów, musiała chcieć sabotować kręcenie zdjęć - powiedział jeden z prawników, Jason Bowles.

- To jedyny powód, by zrobić coś takiego - ocenił. - Jest pewien czas, w przybliżeniu między godziną 11 a 13 tego dnia, w którym broń palna pozostawała czasami bez opieki. Wtedy mógł nastąpić sabotaż - mówił prawnik.

Bowles zauważył też, że kilka godzin przed tragedią siedmiu członków ekipy odeszło z planu, protestując przeciwko warunkom pracy i problemom produkcyjnym.

Broń na planie filmu "Rust" a zasady bezpieczeństwa

Asystent reżysera filmu "Rust" Dave Hall podał broń aktorowi Alecowi Baldwinowi przed śmiertelnym postrzeleniem operatorki. Powiedział śledczym, że "powinien był sprawdzić wszystkie naboje w rewolwerze przed przekazaniem go Baldwinowi, ale tego nie zrobił". Funkcjonariusze informowali wcześniej, że aktor sądził, że otrzymał od Hallsa "zimną" broń, czyli taką, która nie zawiera amunicji.

Kilka dni temu agencja AP pisała, że śledczy stanu Nowy Meksyk doszli do wniosku, iż w sposobie obchodzenie się z bronią na planie filmu "Rust" panowało "pewne rozprężenie", ale jest jeszcze za wcześnie, aby ustalić, czy komukolwiek zostaną postawione zarzuty karne.

Szeryf hrabstwa Santa Fe Adam Mendoza mówił wcześniej, że podczas przeszukiwania miejsca zdarzenia znaleziono ok. 500 sztuk amunicji — naboje ślepe, imitacje nabojów, ale też i ostre pociski oraz że przed tragicznym zdarzeniem na planie panowała "beztroska atmosfera", jeśli chodzi o stosowanie się do zasad bezpieczeństwa.

Autorka/Autor:akr/adso

Źródło: PAP