Liczymy na rychłe wznowienie negocjacji nuklearnych między USA a Koreą Północną – oświadczył rzecznik kancelarii prezydenta Korei Południowej, dodając, że południowokoreański emisariusz przekazał władzom USA wiadomość od przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una.
Specjalny wysłannik prezydenta Korei Płd. Mun Dze Ina, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Czung Uj Jong, odwiedził w tym tygodniu Pjongjang, gdzie spotkał się z Kimem. Po powrocie do Seulu oznajmił, że północnokoreański przywódca poprosił go o przekazanie wiadomości do Waszyngtonu, ale nie ujawnił jej treści.
W czwartek Czung rozmawiał na temat swojej wizyty w Pjongjangu przez telefon z doradcą prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. - Przekazaliśmy wiadomość Korei Północnej Stanom Zjednoczonym - oświadczył w piątek rzecznik pałacu prezydenckiego w Seulu Kim Uj Kjom. Wizyta delegacji południowokoreańskiej w Pjongjangu odbyła się na tle impasu w negocjacjach nuklearnych, prowadzonych przez USA i Koreę Północną od historycznego spotkania ich przywódców w Singapurze w czerwcu. Kim Dzong Un zobowiązał się tam do starań o "całkowitą denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego", ale nie ogłoszono dotąd harmonogramu tego procesu. Rzecznik Muna poinformował również, że wysłannicy prezydenta Korei Płd. udadzą się do Chin i Japonii, by zapoznać władze tych krajów z rezultatami niedawnej wizyty w Korei Płn. Czung odwiedzi w sobotę ChRL, a szef południowokoreańskiego wywiadu Suh Hun spotka się w poniedziałek z japońskim premierem Shinzo Abem – podano.
"Frustracja" Kima
W czasie spotkania w Pjongjangu Kim podkreślał, że "jego wiara w prezydenta Trumpa pozostaje niezmienna" - przekazał Czung. Dodał, że północnokoreański dyktator "wyraził swoją frustrację sceptycyzmem społeczności międzynarodowej w stosunku do jego zobowiązania" do denuklearyzacji. Kim miał również ocenić, że zamknięcie przez jego reżim poligonu jądrowego i ośrodka testów silników rakietowych to poczynione "z wyprzedzeniem" kroki do denuklearyzacji i przejawy jego "dobrej woli", które powinny zostać odwzajemnione.
Trump podziękował Kimowi za wiarę w niego. "Dziękuję, panie przewodniczący. Zrobimy to razem!" - napisał na Twitterze amerykański przywódca, nie rozwijając tematu. Prezydent USA odwołał niedawno planowaną wizytę sekretarza stanu Mike’a Pompeo w Pjongjangu z powodu – jak ocenił - "niewystarczających postępów, jeśli chodzi o denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego". Przebywający z wizytą w Indiach Pompeo powiedział w czwartek, że negocjacje z Koreą Płn. trwają, ale do wykonania pozostała jeszcze "olbrzymia praca". Głównym celem wizyty Czunga w Pjongjangu było ustalenie daty kolejnego, trzeciego w tym roku szczytu przywódców obu Korei. Uzgodniono, że dojdzie do niego w Pjongjangu w dniach 18-20 września.
Autor: mtom / Źródło: PAP