Były prezydent Armenii Serż Sarkisjan został w oskarżony o defraudację i zabroniono mu opuszczać kraj - poinformowała Specjalna Służba Śledcza tego kraju.
Serż Sarkisjan, były prezydent tego poradzieckiego państwa w latach 2008-2018, a także jego były premier (w 2018 roku), jest oskarżony o udział w defraudacji ponad miliona dolarów z funduszy państwowych, przeznaczonych na dostarczenie rolnikom dotowanego paliwa - podała w komunikacie Specjalna Służba Śledcza Armenii.
65-letni Sarkisjan ma także "zakaz opuszczenia kraju". Grozi mu wyrok do ośmiu lat więzienia.
Urząd premiera po zmianach konstytucji
W kwietniu 2018 roku Sarkisjan został nowym szefem rządu Armenii po wprowadzonych w 2015 roku zmianach w konstytucji kraju, zgodnie z którymi władza skoncentrowała z się w rękach rządu i parlamentu, a prezydent - wybierany przez parlament - będzie pełnił głównie funkcje reprezentacyjne. Opozycja zarzucała mu wtedy, że "ukartował zmiany systemu politycznego, by dalej faktycznie rządzić krajem".
Sarkisjan ustąpił po wielotysięcznych demonstracjach i nowym premierem został lider opozycji Nikol Paszynian. Protestujący zarzucali Sarkisjanowi brak walki z korupcją i obwiniali go o rosnące ubóstwo społeczeństwa.
Sarkisjan jest kolejnym byłym prezydentem Armenii postawionym w stan oskarżenia. Robert Koczarian, prezydent w latach 1998-2008, jest oskarżony o obalenie ustroju konstytucyjnego w związku z rozpędzeniem demonstracji z marca 2008 roku przeciwko domniemanemu sfałszowaniu wyników wyborów prezydenckich. Koczarian uznaje oskarżenia wysuwane pod jego adresem za sfabrykowane, za polityczne prześladowanie.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: president.am