Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej omówili podczas piątkowego posiedzenia kwestię sankcji wobec Rosji oraz dołączenia Ukrainy do wspólnoty. Według szefa MSZ Zbigniewa Raua, NATO i UE "jeszcze nigdy nie były sobie tak bliskie".
Oprócz unijnych ministrów na posiedzeniu obecny był - w formie zdalnej - szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba oraz zaproszeni przez szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella szefowa MSZ Kanady Melanie Jolie, brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss, sekretarz stanu USA Antony Blinken, i sekretarz generalnego NATO Jensa Stoltenberga.
Uczestnicy spotkania byli zgodni co do tego, że żadne z państw nie poniosło takich ofiar na swojej drodze do Unii Europejskiej i wspólnoty transatlantyckiej jak Ukraina – przekazał po posiedzeniu Zbigiew Rau.
Wojna zjednoczyła wspólnotę transatlantycką
Po posiedzeniu polski minister poinformował, że były na nim podnoszone kwestie sankcji wobec Rosji. - Punktem wyjściem do tego była przeprowadzona zdalnie wideokonferencja ministra spraw zagranicznych Ukrainy, i rzeczywiście on rozpoczął ten dyskurs o sankcjach - mówił Rau. Podkreślił, że nie zapadły jednak żadne konkluzje.
- Natomiast wszyscy podkreślali - zarówno na posiedzeniu ministerialnym NATO, jak i na posiedzeniu Rady Spraw Zagranicznych UE - rzeczy uznane powszechnie za bardzo ważne - relacjonował. Jak podkreślił, po pierwsze stwierdzono, że nigdy w swoich dziejach NATO i UE nie były tak sobie bliskie - "zarówno w postrzeganiu otaczającego świata, jak i we wspólnym działaniu". Podkreślano ponadto - jak mówił minister - że wojna na Ukrainie "jak nigdy przedtem" zjednoczyła również wspólnotę transatlantycką.
- I trzecia rzecz, niezwykle ważna - zgodzono się, że żadne z państw nie poniosło takich ofiar na swojej drodze do UE i szerzej wspólnoty transatlantyckiej, jak Ukraina. Wielokrotnie padały głosy takie, że to wszystko zaczęło się od 2014 r., kiedy społeczeństwo ukraińskie w sposób wyraźny, zdecydowany, postanowiło dołączyć do instytucji europejskich - powiedział szef polskiego MSZ.
Jak podkreślił, dyskusja o sankcjach nie dotyczyła jednie współpracy NATO i Unii Europejskiej, ale także G7. - To jest bardzo ważne - zaznaczył.
Sankcje dla Rosji
Szef MSZ pytany był również o nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO, na którym także omawiano rosyjską inwazję na Ukrainę. - Tam były podnoszone kwestie zajęcia elektrowni atomowej, w ogóle zagrożeń nuklearnych wynikających z obecnego konfliktu na Ukrainie - mówił.
Czytaj też: Rosjanie zaczynają odczuwać sankcje
- Tego na posiedzeniu nie łączono bezpośrednio z sankcjami, tak że kwestia sankcji była odsunięta na bok. Raczej uwaga ministrów była skierowana na to, po pierwsze, jak dostosować strukturę i sposób funkcjonowania Paktu Północnoatlantyckiego do obecnej sytuacji, która jest wynikiem całkowitego załamanie się architektury i bezpieczeństwa w Europie - wskazał szef polskiej dyplomacji.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Spraw Zagranicznych