Pięcioosobowa rodzina polskich turystów z trojgiem dzieci została ranna w wypadku w środę koło Bazyliki Świętego Piotra, gdy wjechał w nich samochód. Z pierwszych ustaleń wynika, że kierowca stracił panowanie nad kierownicą na śliskiej po deszczu nawierzchni.
Rzymskie media podają, że wieczorne zdarzenie wywołało w pierwszej chwili najwyższy alarm, gdy pojawiły się informacje o tym, że samochód uderzył w grupę pieszych, ale już po kilku minutach okazało się, że nikt z rannych nie jest w ciężkim stanie.
Kierowca udzielił pomocy
Do wypadku doszło przy prowadzącej do Watykanu alei - via della Conciliazione. Auto uderzyło w stojących na chodniku: mężczyznę, kobietę oraz dzieci w wieku 3, 6 i 12 lat. Najmłodsze wskutek uderzenia wypadło z wózka.
Kierowca po tym incydencie zaczął udzielać pomocy rannym. Cała piątka trafiła do szpitala.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w komunikacie nadesłanym do redakcji tvn24.pl potwierdziło, że wypadek miał miejsce "w pobliżu Placu Świętego Piotra w Rzymie". Zapewniło również, że "polski konsul otoczył rodzinę opieką" i jest w kontakcie z lokalną policją.
"Potwierdzamy, że w pobliżu Placu Św. Piotra w Rzymie samochód osobowy potrącił grupę 5 obywateli polskich - rodziców oraz ich troje dzieci. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Poszkodowani nie znajdują się w stanie zagrożenia życia. Polski konsul otoczył rodzinę opieką, przebywa z nią w szpitalu oraz pomaga na miejscu w tłumaczeniu. Jest także w kontakcie z miejscową policją". Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Autor: mm//now / Źródło: PAP