Rząd Republiki Południowej Afryki będzie musiał przedyskutować wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakaz aresztowania Władimira Putina i skonsultuje się w tej sprawie ze stroną rosyjską - poinformowała Naledi Pandor, południowoafrykańska minister do spraw stosunków międzynarodowych i współpracy. Wcześniej informowano, że w sierpniu tego roku Putin może wziąć udział w mającym się odbyć w RPA szczycie państw BRICS. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił jednak, że w tej sprawie "jeszcze nie podjęto decyzji".
Południowoafrykańska minister do spraw stosunków międzynarodowych i współpracy Naledi Pandor powiedziała, że władze w Pretorii "przeanalizują" kwestię związaną z nakazem aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. - Przeanalizujemy nasze ustawodawstwo, przeprowadzimy dyskusje w naszym rządzie, oraz z naszymi kolegami w Rosji, aby ustalić, jak postępować - stwierdziła Pandor, cytowana przez nadającą w RPA telewizję SABC News.
17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) poinformował, że wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina, a także rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej. Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratury, uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.
Jak stwierdził MTK, przestępstwa, o które są podejrzani Putin i Maria Lwowa-Biełowa, były popełniane co najmniej od 24 lutego 2022 roku i stanowią naruszenie mówiącego o zbrodniach wojennych artykułu 8. Statutu Rzymskiego - międzynarodowego aktu prawnego ustanawiającego MTK. Putin jest ponadto podejrzany o niewłaściwe sprawowanie nadzoru nad swoimi cywilnymi i wojskowymi podwładnymi, którzy dopuścili się tych przestępstw lub pozwolili na to, by je popełniono.
Planowany szczyt BRICS w Pretorii
W sierpniu tego roku w RPA ma odbyć się szczyt BRICS (grupy państw, w skład której oprócz gospodarzy wchodzą Brazylia, Rosja, Indie i Chiny). Wcześniej informowano, że w spotkaniu ma wziąć udział także Władimir Putin. Jak pisał Reuters, choć nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia wizyty Putina w RPA, oczekuje się, że rosyjski przywódca weźmie udział w 15. szczycie BRICS, podobnie jak w 2013 roku.
Jako sygnatariusz Statutu Rzymskiego, RPA jest zobowiązana do aresztowania podejrzanych na swojej ziemi bez względu na ich status.
Władze w Pretorii podkreślają tymczasem, że RPA "pozostaje bezstronna w konflikcie", wcześniej to państwo wstrzymało się także od głosowania nad rezolucją ONZ potępiającą inwazję zbrojną Rosji na Ukrainę.
Komentarz rzecznika Magwenya
Po wydanym przez MTK nakazie aresztowania rzecznik prezydenta Republiki Południowej Afryki Cyrila Ramaphosy oznajmił, że jego kraj jest "świadomy swoich zobowiązań prawnych".
- Jesteśmy, jako rząd, świadomi naszego prawnego obowiązku. Jednak w okresie od teraz do szczytu pozostaniemy zaangażowani z różnymi zainteresowanymi stronami - dowodził Vincent Magwenya, cytowany przez Reutersa. - Przyjmujemy do wiadomości ogłoszenie o wydaniu przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakazu aresztowania (Putina - red.). Republika Południowej Afryki pozostaje zaangażowana i bardzo pragnie pokojowego rozwiązania konfliktu w Ukrainie w drodze negocjacji - dodał.
W 2015 roku ówczesny prezydent RPA Jacob Zuma odmówił aresztowania byłego prezydenta Sudanu Omara al-Bashira, gdy uczestniczył w szczycie Unii Afrykańskiej w Johannesburgu, choć ciążył na nim wyrok MTK.
Komentarz rzecznika Kremla
Rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow oznajmił w środę, że Kreml "jeszcze nie podjął decyzji" w sprawie wyjazdu prezydenta do RPA - poinformowała agencja TASS. - Wszystko toczy się jak zwykle - stwierdził Pieskow, odpowiadając na pytanie rosyjskich dziennikarzy, czy po wydanym nakazie aresztowania Putina zmieniły się przygotowania rosyjskiej delegacji do udziału w szczycie BRICS.
Źródło: PAP, Reuters, TASS