Apel Zełenskiego. "Jeżeli Europa będzie się wahała, zło będzie mogło się przygotować na lata wojny"

Zapraszamy do relacji:

Instytut Studiów nad Wojną: finansista Grupy Wagnera Jewgienij Prigożin złagodził swoją retorykę wobec rosyjskiego ministerstwo obrony, prawdopodobnie z obawy przed całkowitą utratą sił najemników w Bachmucie

Sytuacja na froncie w Ukrainie.

Polska wnioskuje o większe środki z Unii Europejskiej na wsparcie sprzedaży ukraińskiego zboża - poinformował premier Mateusz Morawiecki w Brukseli po zakończeniu pierwszego dnia obrad szczytu UE.

Dodał, że na razie dla Polski przeznaczono na ten cel mniej niż 200 mln zł. Jak ocenił, jest to kwota nieadekwatna. - Żądamy więcej i będziemy żądać więcej, bo uważamy, że to jest problem, przy którym Unia Europejska musi nam dopomóc - podkreślił Mateusz Morawiecki.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała o zmobilizowaniu 56 mln euro na rzecz wsparcia rolników w krajach frontowych, którzy muszą mierzyć się z konsekwencjami rynkowymi pojawienia się na unijnym rynku dużej ilości towarów rolno-spożywczych z Ukrainy.

Uprowadzanie i deportowanie ukraińskich dzieci do Rosji, to zbrodnia wojenna. Wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) nakaz aresztowania Władimira Putina jest w związku z tym jak najbardziej uzasadniony - oświadczyła w czwartek wieczorem na konferencji prasowej w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

W kontrolowanej przez Kijów części obwodu chersońskiego ponad 50 wsi jest prawie całkowicie zniszczonych przez rosyjskie wojska - poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w opublikowanym wieczorem nagraniu. W czwartek złożył on wizytę w tym regionie na południu Ukrainy.

Zełenski podkreślił, że w przypadku niektórych wsi zniszczonych jest ponad 90 proc. budynków. Mimo tego - jak dodał - nawet do takich miejscowości wracają ludzie.

Szef państwa podziękował wszystkim, którzy pomagają w "przywróceniu normalnego życia po rosyjskim źle", w tym m.in. osobom biorącym udział w rozminowywaniu terenu.

- Tak przyjemnie widzieć, kiedy oczyszczone z rosyjskich min i pocisków pola obwodu chersońskiego znowu są uprawiane, znowu żyją. Oczywiście na razie tych ziem jest jeszcze niewiele i nasi saperzy mają dużo pracy. Ale jestem przekonany, że oczyścimy naszą ziemię ze wszystkich śmiercionośnych przejawów Rosji. Cała Ukraina będzie żyć – dodał.

Nie można spowolnić pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy, zwlekać z nowymi sankcjami wobec Rosji. To da czas Moskwie na odzyskanie sił i wówczas wojna przeciągnie się na lata - mówił w czwartek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w nagraniu wideo adresowanym bezpośrednio do unijnych przywódców, którzy w czwartek i piątek uczestniczą w Brukseli w posiedzeniu Rady Europejskiej.

Wyliczył pięć przykładów działań, w których nie można pozwolić sobie na zwłokę. Pierwsza sprawa to przekazywanie uzbrojenia, szczególnie broni dalekiego zasięgu. Po drugie – mówił - Ukraina potrzebuje nowoczesnych samolotów do obrony o nieba.

Po trzecie, zwlekanie z nowym pakietem europejskich sankcji przeciwko Rosji staje się coraz bardziej niepokojące. Po czwarte, od dawna mówiliśmy o zorganizowaniu międzynarodowego szczytu dotyczącego ukraińskiej propozycji pokojowej. To jedyna realistyczna i kompleksowa propozycja przywrócenia Ukrainie integralności terytorialnej, a Europie bezpieczeństwa - kontynuował Zełenski. Po piąte - ocenił - nie można pozwolić na to, by opóźniało się zbliżenie Ukrainy z UE i NATO.

- Jeżeli Europa będzie się wahała, zło będzie mogło się przegrupować i przygotować na lata wojny. Możecie sprawić, by to się nie stało – zakończył.

Ukraińskie dzieci, które powróciły z rosyjskiej niewoli, opowiadają, że były bite kijami i wywożone w nieznanym kierunku za wypowiedzenie hasła "Chwała Ukrainie". Znęcano się też nad nimi psychicznie, mówiąc, że będą odtąd "dziećmi Rosji", ponieważ rodzice się ich wyrzekli - powiadomił w czwartek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

"Deportowanym dzieciom grożono tam izolacją i pobytem w sierocińcu. (...) Cóż to jest, jeśli nie polityka ludobójstwa?" - dodał polityk w komunikacie na Twitterze.

Władze Ukrainy wskazują, że nie mają możliwości weryfikacji liczby dzieci deportowanych do Rosji. Dane ogłaszane przez stronę ukraińską na stronie childrenofwar.gov.ua dotyczą zweryfikowanych i potwierdzonych przez nią przypadków, jednak – jak zaznaczają Ukraińcy – nie są pełne.

Obecnie rządowa strona Children of War informuje o 16 226 przypadkach deportacji dzieci przez Rosjan i sprowadzeniu z powrotem na Ukrainę 308 dzieci. Według tych danych w wyniku rosyjskiej agresji zginęło co najmniej 465 dzieci, a 940 zostało rannych. Ukraińska policja uznała 395 dzieci za zaginione.

Rosyjskie siły pozostają w Nowej Kachowce na południu Ukrainy - napisał w czwartek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, wycofując swój wcześniejszy komunikat o opuszczeniu miasta przez wrogie jednostki.

"Okupanci nadal tymczasowo znajdują się w Nowej Kachowce. Informacja o rzekomym wycofaniu się przeciwnika z tej miejscowości była opublikowana wskutek nieprawidłowego wykorzystania posiadanych danych" - wyjaśnił sztab na Facebooku. "Jednak z pewnością wyzwolimy też Nową Kachowkę" - dodano.

Firma z Odessy na Ukrainie sprzedawała do Rosji gazy obojętne, wykorzystywane w przemyśle zbrojeniowym do produkcji celowników laserowych. Kierownictwo przedsiębiorstwa jest podejrzane o współpracę z wrogiem - poinformowała w czwartek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, odniósł się do ogłoszenia przez Węgry, że te nie aresztowałyby Władimira Putina.

- Węgry kontynuują wyzerowywanie swojej reputacji, a później będą mieć inne trudności w rozmowach z UE. Chodzi o kredyty i pieniądze, rynki zbytu i w ogóle pogorszenie reputacji - oświadczył w czwartek Podolak, cytowany przez RBK-Ukraina.

- Dzisiaj po raz kolejny Węgry się wykazały. Mogą mówić, co chcą, chodzi o to, czy chcą przestrzegać zasad - dodał.

Skomentował w ten sposób wypowiedź szefa kancelarii premiera Węgier. Gergely Gulyas oświadczył, że biorąc pod uwagę węgierskie prawo, Putin nie zostałby aresztowany po przybyciu na Węgry.
Odniósł się w ten sposób do wydania przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze nakazu aresztowania prezydenta Rosji w związku z podejrzeniami o zbrodnie wojenne.

Powodem ewentualnej odmowy aresztowania Putina ma być to, że statut MTK nie został na Węgrzech ogłoszony, bo uznano go za niekonstytucyjny.

W połowie kwietnia, gdy grunt będzie już suchy, ukraińska armia może rozpocząć kontrofensywę przeciwko rosyjskim wojskom. Atak zostanie prawdopodobnie przeprowadzony na dwóch kierunkach jednocześnie: w obwodach ługańskim i zaporoskim - ocenił ukraiński ekspert ds. wojskowości pułkownik Roman Switan, cytowany przez niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit'.

Switan przewidywał dalej, że równocześnie z tymi działaniami ukraińskie wojska mogą przeprowadzić ofensywę z Chersonia lub Nowej Kachowki w kierunku Armiańska, położonego w północnej części Krymu.

"Rada Europejska przyjmuje do wiadomości wydane ostatnio przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakazy aresztowania prezydenta Rosji i jego pełnomocnika ds. praw dziecka za zbrodnię wojenną polegającą na bezprawnej deportacji i wywożeniu ukraińskich dzieci z okupowanych obszarów Ukrainy do Rosji" - oświadczyli unijni przywódcy zgromadzeni w czwartek na spotkaniu w Brukseli.

W konkluzjach obrad szczytu dotyczących Ukrainy, które zostały opublikowane na stronie Rady Europejskiej, szefowie państw i rządów przypomnieli, że UE jest zaangażowana w działania mające na celu pociągnięcie sprawców "do pełnej odpowiedzialności za zbrodnie wojenne i inne najpoważniejsze zbrodnie popełnione w związku z agresją Rosji na Ukrainę, w tym poprzez ustanowienie odpowiedniego mechanizmu ścigania (sprawców) zbrodni agresji, który jest przedmiotem troski całej społeczności międzynarodowej".

Koszty odbudowy Ukrainy ze zniszczeń, spowodowanych przez agresję Rosji, wyniosą około 383 mld euro - wynika z szacunkowej oceny, przeprowadzonej wspólnie przez ukraiński rząd, Bank Światowy, Komisję Europejską i ONZ, a przytoczonej w czwartek przez Komisję Europejską.

"Szacunki obejmują (koszty odbudowy ze zniszczeń) za okres jednego roku od inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku do pierwszej rocznicy wojny 24 lutego 2023 roku. Oczekuje się, że odbudowa rozciągnie się na 10 lat i będzie wymagała zarówno funduszy publicznych, jak i prywatnych" - czytamy w komunikacie KE.

Ukraińskie siły wyzwoliły miasto Nowa Kachowka w obwodzie chersońskim - poinformował sztab generalny w Kijowie. "Wszystkie jednostki armii okupanta, które stacjonowały w Nowej Kachowce, opuściły to miasto" - podano w oświadczeniu.

Aż 97 procent Ukraińców wierzy, że ich kraj zwycięży z Rosją - informują media w Kijowie, powołując się na wyniki badań grupy socjologicznej Rejtyng. 82 procent ankietowanych, na pytanie, czy wierzą, że Ukraina zwycięży, odpowiedziało: "zdecydowanie tak", 15 procent: "raczej tak".

Ukraińscy socjolodzy podkreślają, że poziom wiary w zwycięstwo Ukraińców od kwietnia 2022 roku się nie zmienił.

Na maszcie telefonii komórkowej we wsi Hrusziwka na zaanektowanym Krymie zawisła ukraińska flaga - przekazał rzecznik dowództwa operacyjnego Południe Władysław Nazarow.

"Już wkrótce takie wydarzenia nie będą dziwić Ukraińców" - napisał na kanale Telegram Nazarow, publikując nagranie flagi. Rzecznik dodał, że jest ona "kolejnym symbolem oporu narodu ukraińskiego" na okupowanym półwyspie.

Wcześniej ukraińscy eksperci prognozowali, że w przypadku ofensywy na Krym ukraińskie wojsko zacznie nacierać od strony Chersonia i Armiańska.

Indyjskie lotnictwo wojskowe (IAF) poinformowało parlamentarną komisję obrony w Delhi, że z powodu prowadzonej na Ukrainie wojny Rosja nie jest w stanie wywiązać się z kontraktu na dostawy sprzętu wojskowego - podała agencja Reutera.

- Lotnictwo dysponuje pisemnym uzasadnieniem - miał powiedzieć posłom przedstawiciel IAF, cytowany przez hinduski The Economic Times.

Oświadczenie IAF jest pierwszym oficjalnym potwierdzeniem rosyjskich problemów z produkcją zbrojeniową.

Niektórym mieszkańcom osiedla, które odwiedził Władimir Putin w okupowanym Mariupolu, zniszczonym przez Rosjan, grozi wysiedlenie - podał niezależny rosyjski portal Wiorstka, powołując się na lokatorów.

Mieszkańcy skarżą się na problemy ze sformalizowaniem prawa własności i na groźby, że zostaną wysiedleni z mieszkań. Jak informuje Wiorstka, kilka osób napotkało problemy z uzyskaniem zaświadczenia o własności mieszkania. Gdy zwrócili się o takie zaświadczenie, urzędnicy powiedzieli im, że prokuratura wszczęła kontrolę na temat "legalności otrzymania" mieszkań.

Najemnicy z Grupy Wagnera deportują mieszkańców przedmieść Bachmutu w obwodzie donieckim do Rosji - informuje portal Sprotyw, utworzony przez ukraińskie Siły Operacji Specjalnych.

"To typowa historia, kiedy, wykorzystując działania bojowe rozpętane przez samą Rosję, miejscowi są deportowani pod pozorem ewakuacji. Po tym są asymilowani w odległych regionach imperium, bo teraz są zależni od okupantów" - podano.

Portal Sprotyw na początku stycznia tego roku pisał, że przeciwnik wywiózł z przedmieść Bachmutu ok. 30 osób do Rostowa nad Donem.

Minister obrony Słowacji Jaroslav Nad’ poinformował, że pierwsze czteryz 13 przeznaczonych dla Ukrainy myśliwców Mig-29 opuściły już terytorium Słowacji. Za sterami siedzieli ukraińscy piloci.

Nad’ podziękował wszystkim zaangażowanym w proces przekazywania myśliwców. Zapowiedział, że w kolejnych tygodniach pozostałe samoloty zostaną przekazane Ukrainie. Podkreślił, że z przyczyn operacyjnych nie udzieli dalszych wyjaśnień.

"Słowacja stoi po właściwej stronie i tym gestem jako państwo zapisaliśmy się wielkimi literami we współczesnej historii świata" - oznajmił Nad'.

Miasto Bachmut w obwodzie donieckim pozostaje epicentrum działań wojennych i głównym kierunkiem ataku wroga - poinformował rzecznik wschodniego zgrupowania wojsk ukraińskich Serhij Czerewaty.

W czwartek rosyjscy żołnierze dokonali 222 ataki na bachmuckim odcinku frontu, samo miasto zostało ostrzelane 44-krotnie - dodał Czerewaty. Rosyjscy żołnierze użyli do ataków artylerii lufowej i wyrzutni rakietowych.

Szeroko zapowiadana "wielka" rosyjska ofensywa okazała się niewypałem - stwierdził w rozmowie RBK-Ukraina Wadym Skibicki, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego. Jego zdaniem, rosyjskie wojsko nie jest już zdolne do prowadzenia strategicznych operacji ofensywnych na duża skalę.

- Ukraiński wywiad wojskowy zna dyspozycję wojsk rosyjskich, jakie mają rezerwy, znamy ich plany - dodał Skibicki.

Wszystko w tym miejscu zostanie odnowione i odbudowane - zadeklarował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który odwiedził miejscowość Posad-Pokrowske w obwodzie chersońskim. Miejscowość została zniszczona w wyniku rosyjskiej agresji i wyzwolona w listopadzie ubiegłego roku podczas ukraińskiej kontrofensywy.

"Robocza podróż do obwodu chersońskiego. Wieś Posad-Pokorowske, gdzie na skutek rosyjskiej inwazji na pełną skalę zostało zniszczonych wiele domów i obiektów użyteczności publicznej. Obecnie trwa tu przywracanie dostaw prądu i wody, przebudowywana jest przychodnia lekarska. Ludzie wracają (do swojej miejscowości). Obejrzeliśmy punkt niezłomności (miejsce, w którym można m.in. ogrzać się, otrzymać posiłek czy skorzystać z internetu) i jeden z tymczasowych budynków mieszkalnych, które zbudowano w wiosce" - napisał Zełenski na kanale Telegram.

"Rozmawiałem z mieszkańcami o bieżących problemach i potrzebach. Wszystko odnowimy, wszystko odbudujemy. Tak jak każde miasto i wieś, które ucierpiały w wyniku (działań) okupantów" - dodał prezydent.

Władze Ukrainy i Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze podpisały list intencyjny w sprawie otwarcia biura terenowego MTK w Kijowie - poinformował prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin.

- Decyzja o otwarciu (biura) została podjęta jeszcze 3 marca, a dziś podpisaliśmy odpowiedni dokument międzynarodowy - powiedział Kostin, cytowany przez agencję Ukrinform.

Prokurator stwierdził, że dzięki uruchomieniu biura "zespół prokuratora Karima Khana będzie mógł pracować w Ukrainie w stabilniejszych warunkach".

Zostaliśmy poproszeni przez stronę ukraińską, aby podnieść temat uprowadzanych dzieci na forum międzynarodowym - powiedział w Brukseli polski premier Mateusz Morawiecki, w pierwszym dniu szczytu Rady Europejskiej.

Morawiecki przybył na dwudniowy szczyt Rady Europejskiej, który ma być poświęcony dalszemu wsparciu Unii Europejskiej dla Ukrainy, a także omówieniu kwestii ekonomicznych i związanych z energią.

Szef rządu mówił polskim dziennikarzom o agendzie spotkania europejskich liderów. - Na pierwszej części spotkania z udziałem sekretarza generalnego ONZ będziemy mówili o inicjatywie Polski i Komisji Europejskiej dotyczącej uprowadzanych dzieci ukraińskich - zapowiedział. - Komisja Europejska zdaje sobie sprawę z tego, że Polska może być najlepszym partnerem w podniesieniu tego tematu na forum międzynarodowym. Zostaliśmy również o to poproszeni przez stronę ukraińską. Jest to wyjątkowe barbarzyństwo rosyjskie i chcemy tę sprawę na forum międzynarodowym - dodał.

150 instruktorów armii francuskiej będzie w Polsce szkolić miesięcznie około 600 ukraińskich żołnierzy – podał dziennik "Le Monde", powołując się na informację ministerstwa sił zbrojnych Francji.

Szkolenie rozpocznie się w kwietniu i obejmie 4 tys. żołnierzy ukraińskich wojsk lądowych. Według "Le Monde" Francja zamierza również zwiększyć pomoc w zakresie szkolenia z obsługi zachodniego sprzętu wojskowego.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Francja przeszkoliła około tysiąca żołnierzy ukraińskich z obsługi haubicoarmat Caesar, lekkich czołgów AMX-10 RC oraz baterii obrony przeciwlotniczej. Tysiąc kolejnych ukraińskich żołnierzy zostanie przeszkolonych do lata w zakresie obsługi sprzętu dostarczonego przez Francję – poinformowało ministerstwo sił zbrojnych w Paryżu.

Rosyjska inwazja zbrojna na Ukrainę powoduje ogromne cierpienia narodu ukraińskiego - powiedział w Brukseli sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, który jest gościem unijnych przywódców na posiedzeniu Rady Europejskiej.

- Rosyjska inwazja na Ukrainę powoduje ogromne cierpienie narodu ukraińskiego, ale ma też ogromne globalne konsekwencje. Skorzystamy z okazji (jaką jest to spotkanie), żeby wymienić poglądy, jak stawić czoła tym wyzwaniom - stwierdził Guterres.

Nie powinniśmy osłabiać sankcji przeciwko Rosji w ramach umowy dotyczącej eksportu zboża przez Morze Czarne - powiedziała premier Estonii Kaja Kallas w Brukseli przed rozpoczęciem szczytu unijnych przywódców.

- Wiemy, że Rosja zarabia mniej na ropie. Widzimy, że sankcje ekonomiczne, w tym pułap cenowy na ropę naftową, mają wpływ na rosyjską gospodarkę i jej zdolność do napędzania machiny wojennej - dodała szefowa estońskiego rządu.

- Powinniśmy to kontynuować. (...) Nie powinniśmy osłabiać sankcji - podkreśliła Kallas przypominając, że Moskwa zabiega o to w rozmowach w sprawie umowy dotyczącej eksportu zboża.

Ukraińscy obrońcy robią wszystko, co w ich mocy, by oczyścić z okupantów 20-30-kilometrową strefę na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim - oznajmiła rzecznika dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humieniuk.

- Pracujemy nad tym, aby wróg poczuł naszą obecność, naszą presję, staramy się oczyścić 20-30 kilometrową strefę na lewym brzegu. To dość trudne zadanie - dodała.

Powiedziała, że Rosjanie mają utrudniony ruch lądowy, ponieważ ukraińskie siły starają się trzymać pod ogniem przesmyk łączący kontynentalną część lewego brzegu z Półwyspem Kinburskim.

Rosja może prowadzić wojnę przeciw Ukrainie do końca 2023 roku, a najdalej jeszcze w 2024 r. Wzmocnienie sankcji wobec Moskwy zmniejszy te możliwości - ocenił wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki w wywiadzie dla portalu RBK-Ukraina.

- Wywiad wojskowy Łotwy mówi, że możliwości Rosji to dwa lata. Również i my mówimy, że oni (Rosjanie) mogą prowadzić wojnę jeszcze w 2023 roku, najdalej w 2024, jeśli mówić o wojnie konwencjonalnej. W razie wzmocnienia sankcji rezerwy te będą jeszcze mniejsze - powiedział Skibicki.

Dodał, że przemysł obronny Rosji koncentruje się obecnie na naprawach uzbrojenia i modernizacji broni z magazynów. Chodzi o stary sprzęt wojskowy, opracowany jeszcze w czasach ZSRR. - Najważniejsze, że nie mają masowej produkcji nowego uzbrojenia, dlatego że brakuje im mocy i zagranicznych części zamiennych - powiedział Skibicki.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę dziesiątki tysięcy Rosjan przybyły na tropikalną wyspę Bali, a wielu z nich nie wróciło do kraju. Łamią przepisy wizowe i nielegalnie pracują, co wywołuje gniew lokalnej ludności – podał dziennik "Wall Street Journal".

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski oświadczył, że pod Bachmutem oddziały rosyjskie tracą znaczne siły i zapowiedział, że armia ukraińska wkrótce wykorzysta tę okazję, tak jak było to podczas kontrofensyw w minionym roku.

"Agresor nie porzuca nadziei na zajęcie za wszelką cenę Bachmutu, nie bacząc na straty w sile żywej i sprzęcie" - napisał generał na serwisie Telegram. Jak dodał, najemnicy z Grupy Wagnera stanowią główne siły rosyjskie na tym kierunku natarcia.

"Tracą znaczne siły i wyczerpują się. Już wkróce wykorzystamy tę okazję, tak jak swego czasu uczyniliśmy pod Kijowem, Charkowem, Bałakliją i Kupiańskiem" - napisał dowódca, wymieniając tereny zeszłorocznych kontrofensyw ukraińskich.

W środę z Ukrainy do Polski przyjechało 20,6 tys. osób, a z Polski na Ukrainę wyjechało 20,5 tys. - podała Straż Graniczna.

W obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy wojska rosyjskie częściowo odzyskały kontrolę nad bezpośrednimi podjazdami do miasta Kreminna; próbują też znowu zająć Kupiańsk, węzeł logistyczny w obwodzie charkowskim - poinformowało ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii.

W okupowanym przez wojska rosyjskie Melitopolu w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy doszło do eksplozji - poinformował lojalny wobec władz w Kijowie mer miasta Iwan Fedorow.

"Głośna eksplozja w tymczasowo okupowanym Melitopolu. Wyjaśniamy szczegóły" - napisał Fedorow na Telegramie.

W kolejnym komunikacie dodał, że okupacyjna administracja powołana przez Rosjan poinformowała o poszkodowanym policjancie ze służb okupacyjnych. Administracja twierdzi, że odnaleziono ładunek wybuchowy domowej roboty - przekazał Fedorow.

Dwóch mieszkańców atakowanej przez Rosjan Awdijiwki zginęło w ostrzałach w środę. Cztery osoby na terenie obwodu donieckiego zostały ranne - poinformował szef administracji regionu Pawło Kyryłenko.

W osobnym komunikacie dodał, że Awdijiwka została ostrzelana pociskami rakietowymi odpalonymi z samolotów. Trzy pociski spadły na teren koksowni - jednego z największych w Europie zakładów tego typu.

Rosjanie poczynili niewielkie postępy w południowej części Bachmutu. Ukraińcy przeprowadzili kontrataki na południowo-zachodnich i północno-zachodnich obrzeżach miasta - napisał w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Kanada przedłużyła program wydawania Ukraińcom wiz umożliwiających legalny pobyt przez trzy lata i uzyskanie pozwolenia na pracę – poinformował minister imigracji Sean Fraser.

Instytut Studiów nad Wojną: siły rosyjskie przeprowadziły w nocy z 21 na 22 marca ograniczoną kampanię ataków dronami i rakietami, co wskazuje, że siły rosyjskie nadal borykają się z niedoborami precyzyjnych pocisków.

Putin jest zbrodniarzem wojennym, który powinien zostać rozliczony i nie wygra wojny na Ukrainie - powiedział gubernator Florydy Ron DeSantis w wywiadzie dla publicysty Piersa Morgana. Przyznał też, że mógł jaśniej wyrazić się, określając wcześniej wojnę jako spór terytorialny, choć podtrzymał, że Ameryka nie powinna bardziej angażować się w konflikt.

Pekin powinien rozpocząć rozmowy z Kijowem, ponieważ chińskie propozycje osiągnięcia pokoju między Ukrainą a Rosją w obecnym kształcie raczej nie będą przez Ukrainę zaakceptowane - powiedział rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit.

Jego zdaniem rząd federalny uważa, że strona chińska, która przedstawiła propozycję rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą, powinna rozmawiać nie tylko ze stroną rosyjską, ale także z Ukrainą. - A im szybciej stanie się to możliwe, tym lepiej – podkreślił Hebestreit.

Aktualna sytuacja na froncie w Ukrainie.

​

Po zakończeniu wewnętrznych procedur Hiszpania przystąpiła do unijnego porozumienia o wspólnym zakupie amunicji dla Ukrainy - poinformowało ministerstwo obrony w Madrycie.

"Niezwłocznie po zakończeniu obowiązkowych procedur administracyjnych minister obrony narodowej podpisał w środę umowę o wspólnym zakupie amunicji na terenie UE" - napisano w oświadczeniu.

W wyniku rosyjskiego ostrzału Zaporoża, przeprowadzonego w środę, zniszczonych lub uszkodzonych zostało ponad 300 mieszkań w 14 budynkach. Zakończyliśmy już akcję poszukiwawczo-ratunkową, po której możemy potwierdzić, że zginęła jedna osoba, sześć uratowano spod gruzów, a 25 zostało rannych - oznajmił sekretarz rady miejskiej Zaporoża Anatolij Kurtiew.

Pięć osób, które straciły dach nad głową i zwróciły się do nas o pomoc w znalezieniu nowego mieszkania, umieściliśmy już w tymczasowym miasteczku modułowym oraz jednym ze schronisk - dodał Kurtiew.

Uzbrojenie przekazane dotychczas Kijowowi, w tym czołgi, pojazdy opancerzone i wyrzutnie rakietowe, powinno okazać się wystarczające do przeprowadzenia przez ukraińską armię kolejnej ofensywy, skutkującej wyzwalaniem terenów zagarniętych przez Rosję - ocenił w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Guardian" sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Amunicja zawierająca zubożony uran jest dość powszechnie używana od dekad. Jeśli Rosja obawia się o swoje czołgi, powinna je wycofać z Ukrainy - powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) John Kirby. Skomentował w ten sposób ostrzeżenia Rosji dotyczące potencjalnego dostarczenia takiej amunicji czołgowej Ukrainie przez Wielką Brytanię.