Blinken po spotkaniu w Genewie: jesteśmy gotowi, by pisemnie odpowiedzieć Rosji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP, Reuters

Po spotkaniu z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem sekretarz stanu USA Antony Blinken zaznaczył, że USA i ich sojusznicy niezachwianie wspierają suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Dodał, że jeśli jakiekolwiek jednostki rosyjskiego wojska wkroczą na Ukrainę, to będzie to oznaczało ponowną inwazję i spotka się ze zdecydowaną, solidarną i szybką odpowiedzią USA i ich sojuszników.

Rosja-Ukraina. Sytuacja na granicy i przyczyny konfliktu. Raport tvn24.pl >>>

W Genewie zakończyły się rozmowy sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena oraz ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Tematem rozmów były napięcia na ukraińskiej granicy, gdzie Moskwa zgromadziła około 100 tysięcy żołnierzy.

Blinken o spotkaniu: bez przełomu

Po spotkaniu polityków Blinken zapewniał na konferencji prasowej, że USA i ich sojusznicy niezachwianie wspierają suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. - Jeżeli jakiekolwiek jednostki rosyjskiego wojska wkroczą na Ukrainę, to będzie to oznaczało ponowną inwazję i spotka się ze zdecydowaną, solidarną i szybką odpowiedzią USA i ich sojuszników - powiedział.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

- W ostatnich dniach konsultowałem się z władzami Ukrainy i naszymi sojusznikami w Europie, jesteśmy zjednoczeni w dążeniu do rozładowania napięcia przez dyplomację i dialog, ale również do zastosowania poważnych konsekwencji, jeżeli Rosja zdecyduje się na konfrontację i konflikt - zaznaczył Blinken.

Blinken stwierdził, że spotkanie z Ławrowem nie przyniosło przełomu, ale obie strony lepiej rozumieją swoje obawy. Przekazał, że rozmowy były "szczere i rzeczowe". - Nie były to negocjacje, ale szczera, otwarta wymiana poglądów i idei - mówił.

Sekretarz stanu USA stwierdził, że Waszyngton dąży do ustalenia, czy Moskwa jest przygotowana do podjęcia ścieżki dyplomatycznej w celu rozładowania napięć wokół Ukrainy. Zapowiedział dziennikarzom w Genewie, że Stany Zjednoczone zgodziły się podzielić się z Rosją bardziej szczegółowo obawami i pomysłami na piśmie w przyszłym tygodniu, dodając, że on i Ławrow zgodzili się, że kontynuowanie procesu dyplomatycznego jest ważne. - Jesteśmy gotowi, by pisemnie odpowiedzieć na zgłaszane w ostatnich tygodniach obawy Rosji dotyczące spraw bezpieczeństwa, ale Rosja musi także odnieść się do naszych obaw - oświadczył.

Blinken przypomniał, że Rosja ma długą historię agresywnych działań niebędących jawnymi działaniami zbrojnymi, takich jak cyberataki czy działania paramilitarne. - Jeżeli takie środki zostaną zastosowane wobec Ukrainy, również one spotkają się ze zdecydowaną, proporcjonalną odpowiedzią - dodał.

- Jest szereg kroków, które możemy podjąć wszyscy, w tym Rosja, aby zwiększyć przejrzystość, zredukować ryzyko, aby zajmować się kontrolą uzbrojeń oraz nabudowywać zaufanie - mówił. Zaznaczył, że budowanie zaufania musi "działać w obie strony". - Ławrow usłyszał ode mnie, że to, co dla nas jest regułą nienaruszalną to, że nic o Ukrainie bez Ukrainy, nic o NATO bez NATO, nic o Europie, bez Europy - podkreślił.

- Dałem Ławrowowi jasno do zrozumienia, że jest kilka podstawowych zasad, których USA, ich sojusznicy i partnerzy będą bronić, wśród nich suwerenne prawo narodu ukraińskiego do wyboru własnej przyszłości, tu nie ma miejsca na żadne negocjacje - zapewniał Blinken. - Jeszcze dziś wrócę do Waszyngtonu, by porozmawiać z prezydentem Joe Bidenem, kongresmenami i urzędnikami zajmującymi się bezpieczeństwem narodowym. W najbliższych dniach będę się też konsultował z naszymi najważniejszymi sojusznikami i partnerami - zapowiedział szef amerykańskiej dyplomacji.

Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki poinformowała później, że prezydent USA Joe Biden spotka się ze swoim zespołem ds. bezpieczeństwa narodowego w ten weekend, aby omówić sytuację na Ukrainie.

PAP/Reuters/ Maciej Zieliński

Autorka/Autor:mart//rzw

Źródło: TVN24, PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: