Na stronie internetowej wiązanej z tzw. Państwem Islamskim pojawiło się nagranie, które ma dokumentować skutki rosyjskiego nalotu na Ar-Rakkę, nieformalną stolicę dżihadystów. Jak twierdzą osoby, które opublikowały film, widać na nim m.in. zniszczony szpital.
Od 30 września Rosja prowadzi operację lotniczą w Syrii. Rosjanie twierdzą, że uderzenia z powietrza wymierzone są w cele tzw. Państwa Islamskiego. Naloty przeprowadzane są m.in. w mieście Ar-Rakka, nieformalnej stolicy dżihadystów.
Od czasu zdobycia Rakki w marcu 2013 r. z miasta docierają jedynie szczątkowe informacje, głównie o barbarzyństwach dokonywanych przez dżihadystów, którzy tuż po swojej zwycięskiej ofensywie wprowadzili surowo przestrzegane prawo szariatu.
Zniszczony szpital?
Na powiązanej z tzw. Państwem Islamskim stronie internetowej pojawiło się w środę nagranie, które ma ukazywać efekt wtorkowego nalotu Rosjan lotnictwa na Rakkę.
Na filmie widać kłęby dymu ze zniszczonych budynków i krater po wybuchu na jednym z mostów. Zgodnie z opisem nagranie ma również dokumentować, że w czasie nalotów zniszczony został szpital - na długich korytarzach widać rozrzucone krzesła i deski. To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanom zarzuca się, że wskutek ich nalotów ucierpiał szpital - o ataku w Sarmin w prowincji Idlib pisał m.in. brytyjski "Guardian".
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że rosyjskie lotnictwo przeprowadziło ataki w prowincji Hama, a przedmieścia Rakki zostały zbombardowane przez niezidentyfikowane odrzutowce.
Rosjanie przekonują, że celem ich ataków są wyłącznie pozycje dżihadystów. Zarzuca się im jednak, że w rzeczywistości mają one przede wszystkim wspomóc reżim Baszara al-Asada w walce nie tylko z dżihadystami, ale i umiarkowaną opozycją.
Autor: kg\mtom / Źródło: Reuters