- Władimir Putin rozpoczął operację w Syrii, by wydostać się z międzynarodowej izolacji spowodowanej działaniami na wschodzie Ukrainy - uważa rosyjski analityk wojskowy Aleksandr Golc. Przewiduje on, że "rosyjska operacja w Syrii potrwa jeszcze długo, a o jej zakończeniu zdecyduje wola polityczna Moskwy".
- Władimir Putin wyznaje uczciwie, że w Syrii chce ograniczyć się jedynie do ataków lotniczych, bez przeprowadzenia operacji lądowej. Mogą jednak zaistnieć takie okoliczności, które zmuszą prezydenta Rosji do zmiany stanowiska w tej sprawie – powiedział w rozmowie z ukraińskim portalem Gordon rosyjski analityk wojskowy Aleksandr Golc.
Podkreślił, że rosyjska operacja w Syrii jest związana z sytuacją w Donbasie.
– Putin rozpoczął ją, by wydostać się z międzynarodowej izolacji spowodowanej jego działaniami na wschodzie Ukrainy. Zdajemy sobie sprawę, że tak się nie stało, a Zachód zdecydowanie odmówił współpracy z prezydentem Rosji w kwestii Syrii. Do przerwania izolacji nie doszło, a zatem możemy założyć, że Putin osiągnął ograniczone cele – powiedział Golc.
Analityk prognozuje, że konflikt w Donbasie zostanie zamrożony podobnie do sytuacji w Naddniestrzu, separatystycznego regionu Mołdawii, gdzie stacjonuje rosyjskie wojsko.
"Uzależniona od woli politycznej Moskwy"
Zdaniem Golca, rosyjska operacja wojenna w Syrii potrwa jeszcze długo.
- W takim tempie operacja w Syrii będzie się ciągnęła przez dłuższy czas i będzie uzależniona wyłącznie od woli politycznej Moskwy. W dłuższej perspektywie problemem Rosji może stać się logistyka, dostawy paliwa i amunicji, jednak przy poniesieniu pewnych kosztów problem ten można rozwiązać. Co się zaś tyczy kwestii politycznej, jest ona absolutnie niejasna. Putin powiedział, że rosyjskie samoloty będą wpierać ofensywę prezydenta syryjskiego Baszara el-Asada. W tej sprawie pojawia się jednak wiele pytań, np. co będzie uważane za udane zakończenie ofensywy? Odsunięcie linii frontu na 30 km czy pokonanie wszystkich (islamistów - red.) i na zawsze? – pytał retorycznie Golc.
- Pytanie także, w jaki sposób zachowa się Rosja w przypadku fiaska ofensywy Asada. Wycofa się z Syrii, ewakuując swoją bazę, czy nadal będzie wspierać prezydenta syryjskiego? Odpowiedzi na te pytania zależą wyłącznie od woli politycznej Moskwy – podkreślił analityk.
Rosyjski portal lenta.ru napisał, że powiązany z al-Kaidą Front as-Nusra zaapelował do opozycji syryjskiej o zjednoczenie wysiłków w walce Alawitami, popierającymi Asada, a także o zwiększenie ataków w odpowiedzi na działaniami wojsk rosyjskich w Syrii.
Autor: tas\mtom / Źródło: gordonua.com, lenta.ru
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru