Rosyjskie myśliwce w zeszłym tygodniu 14 razy przechwytywały obce samoloty, pojawiające się przy granicy z Rosją - podała agencja RIA Nowosti, powołując się na gazetę Ministerstwa Obrony "Krasnaja Zwiezda".
Do przechwytywania obcych samolotów Rosjanie mieli wykorzystywać między innymi myśliwce Su-27 i MiG-31.
W ciągu zeszłego tygodnia - jak informują rosyjskie media - samoloty obcych państw wykonały w pobliżu granic Rosji 23 loty. Jak podaje agencja RIA Nowosti, powołując się na doniesienia gazety Ministerstwa Obrony "Krasnaja Zwiezda" (Czerwona Gwiazda), najczęściej pojawiały się amerykańskie samoloty wywiadowcze (w tym RC-135).
Rosjanie twierdzą, że zarejestrowali też loty norweskich, szwedzkich i brytyjskich maszyn.
Incydent z samolotem ministra
Publikacja w gazecie "Krasnaja Zwiezda" pojawiła się po niedawnym incydencie z udziałem dwóch rosyjskich myśliwców Su-27 i samolotu Tu-154, na pokładzie jednego z nich znajdował się minister obrony Siergiej Szojgu, który 21 czerwca leciał do Kaliningradu.
Rosyjskie media podały wówczas, że samoloty NATO próbowały eskortować nad neutralnymi wodami Morza Bałtyckiego samolot z ministrem. Jak relacjonowała agencja TASS, "do maszyny próbował się zbliżyć natowski myśliwiec F-16, jednak manewr ten uniemożliwił eskortujący samolot ministra rosyjski myśliwiec Su-27".
Rosyjskie Ministerstwo Obrony rozpowszechniło nagranie tego incydentu.
Później ustalono, że to polskie F-16 przechwyciły rosyjskie samoloty nad Morzem Bałtyckim. "Przechwycenie wykonano zgodnie z obowiązującymi procedurami NATO" - poinformowało w komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, któremu podlega polski kontyngent w państwach bałtyckich. Polskie F-16 zostały poderwane do lotu, ponieważ - jak podano - rosyjskie maszyny miały wyłączone transpondery wysyłające sygnał identyfikujący, a także nie odpowiadały na wezwania kontrolerów ruchu.
Autor: tas//now/jb / Źródło: RIA Nowosti, TASS, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru