Premier Francji Manuel Valls zaapelował w sobotę w Monachium do Rosji o zaprzestanie "bombardowań ludności cywilnej" w Syrii. Sekretarz stanu USA John Kerry powiedział natomiast, że Rosja dokonuje "powtarzanych agresji" w Syrii i na Ukrainie.
Kerry skrytykował w sobotę na 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa rosyjskie działania na Ukrainie i w Syrii.
Rosja krytykowana
Przemawiając w Monachium, szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych ocenił, że Rosja przeciwstawia się woli społeczności międzynarodowej, wspierając separatystów na wschodzie Ukrainy, a także wspomagając zbrojnie syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.
- Do tej pory zdecydowana większość rosyjskich ataków (w Syrii) była wymierzona w legalne grupy opozycyjne. Abyśmy mogli trzymać się naszych porozumień, Rosja musi zmienić cele swych ataków - mówił Kerry w Monachium.
Kerry skomentował działania władz w Moskwie niedługo po tym jak premier tamtejszego rządu Dmitrij Miedwiediew obarczył Zachód odpowiedzialnością za nową zimną wojnę pomiędzy jego krajem a Zachodem.
Jednocześnie Kerry wyraził uznanie wobec twardej postawy europejskich państw, które utrzymują sankcje wobec Rosji. Zaapelował też do rosyjskich władz o podjęcie działań mających na celu doprowadzić w Syrii do zawieszenia broni, a także przeprowadzenia w tym kraju politycznych zmian.
- Francja szanuje Rosję i jej interesy. Jednak wiemy, że jeżeli chcemy odnaleźć ponownie drogę do pokoju, to rosyjskie bombardowania cywilów muszą się zakończyć - mówił z kolei Manuel Valls. Premier Francji mówił też, że po dwóch zamachach w Paryżu z ubiegłego roku świat "wkroczył w nową erę".
Co dalej z Syrią?
Dzień wcześniej wstrzymania rosyjskich nalotów domagał się sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, który oskarżył Rosję o niweczenie wysiłków na rzecz pokojowego uregulowania konfliktu w Syrii poprzez atakowanie ugrupowań opozycyjnych zamiast Państwa Islamskiego
Stany Zjednoczone, Rosja i ponad 10 innych krajów zawarło w piątek porozumienie o dostarczeniu pomocy humanitarnej do oblężonych miast w Syrii, a także o co najmniej tymczasowym zaprzestaniu walk. Sekretarz stanu USA zastrzegł jednak, że ograniczenie walk nie będzie dotyczyło walki z Państwem Islamskim i związanym z Al-Kaidą Frontem al-Nusra.
W stolicy Bawarii, Monachium, obraduje ponad 30 szefów państwa i rządów oraz 60 ministrów spraw zagranicznych i obrony o bezpieczeństwie, przyszłości NATO i sytuacji w Syrii i na Ukrainie. W sobotnich obradach uczestniczy prezydent Andrzej Duda.
Autor: adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru