Moskwa po raz pierwszy sprzeda swoje najnowocześniejsze systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400 za granicę - do Chin. Poinformował o tym szef Rosobronexportu, Anatolij Isakin.
- Podpisano kontrakt na sprzedaż do Chin systemów rakietowych S-400 - powiedział prezes Rosobronexportu, rosyjskiej centrali zajmującej się eksportem broni w wywiadzie dla gazety "Kommiersant". Dotychczas Moskwa dostarczała swoje najnowocześniejsze systemy jedynie jednostkom rosyjskiej armii.
Strategiczne relacje Rosji z Chinami
- Pierwsza sprzedaż systemów S-400 zagranicznemu nabywcy, do Chin, może tylko potwierdzać strategiczny charakter łączącej nasze państwa relacji - podkreślił Isakin.
Systemy rakietowe S-400 to najnowocześniejsza wersja rozwojowa systemów S-300. Zdolna jest do jednoczesnego śledzenia do 36 obiektów latających w promieniu 400 kilometrów. Według Rosjan zdolny jest do zestrzeliwania nie tylko samolotów, w tym bezzałogowych i trudno wykrywalnych przez radary, ale też rakiet balistycznych i manewrujących.
Sprzedaż pomimo obaw
Szef Rosobronexportu nie udzielił żadnych dalszych informacji na temat podpisanego kontraktu. W listopadzie ubiegłego roku gazeta "Wiedomosti" donosiła jednak, że Pekin miał podpisać umowę o wartości 3 miliardów dolarów na dostawę co najmniej sześciu dywizjonów S-400, każdy posiadający 8 rakiet. Informacje te nie doczekały się jednak oficjalnego potwierdzenia.
W rezultacie sprzedaż systemów rakietowych S-400 do Chin poddawano w wątpliwość. Rosja obawiała się zwłaszcza kupienia przez Pekin małej partii tej broni, skopiowania użytej w niej technologii i rozwinięcia w oparciu o nią chińskich systemów rakietowych.
Autor: mm\mtom / Źródło: The Moscow Times, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Witalij Kuźmin