Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu nie pojawia się publicznie od 11 marca - zwrócili uwagę dziennikarze śledczego portalu Mediazona. Ostatnio szef resortu obrony, zazwyczaj aktywny w mediach, wręczał nagrody rosyjskim żołnierzom, biorącym udział w "operacji specjalnej" przeciwko Ukrainie. Środa to 28. dzień inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę.
"Wielkiego PR-owca, ministra Szojgu nie ma w przestrzeni publicznej od 11 marca. Od 11 dni wojny nie mamy ministra obrony. Gdzie on jest? W Czornobajiwce?" - napisał we wtorek na Twitterze dziennikarz niezależnego śledczego portalu Mediazona Dmitrij Trieszczanin. Czornobajiwka to rozległa wieś nieopodal Chersonia. W Czornobajiwce, leżącej przy ważnym szlaku komunikacyjnym, rosyjskie wojska przejęły kontrolę nad lotniskiem, gdzie rozmieściły sprzęt wojskowy, który systematycznie jest bombardowany przez wojska ukraińskie.
Szojgu był zazwyczaj aktywny w mediach. Kiedy w 2012 roku został ministrem obrony, liczba osób zatrudnionych w służbach prasowych resortu wzrosła, a ministerstwo zaczęło przywiązywać dużą wagę do swojego publicznego wizerunku - przypomniał portal Ukraińska Prawda, publikując doniesienia Mediazony.
11 marca rozmawiał z tureckim odpowiednikiem, siedem dni później miał uczestniczyć w spotkaniu z Putinem
Po raz ostatni Szojgu pojawił się w rosyjskich wiadomościach 11 marca, kiedy poinformowano, że rozmawiał telefonicznie ze swoim tureckim odpowiednikiem Hulusim Akarem. Tego samego dnia Ministerstwo Obrony podało, że Szojgu odwiedził szpital wojskowy, gdzie leczą się żołnierze, którzy zostali ranni w czasie "operacji specjalnej" (tak w Rosji nazywana jest inwazja zbrojna) w Ukrainie. Minister wręczył im odznaczenia.
18 marca, w ósmą rocznicę aneksji Krymu przez Rosję, służby prasowe Kremla poinformowały, że Szojgu uczestniczył w spotkaniu stałych członków Rady Bezpieczeństwa z prezydentem Władimirem Putinem. Zdjęć i filmów z tego spotkania nie opublikowano.
Szojgu jest uznawany za jednego z najbliższych sojuszników Putina. Rosyjskie media zwróciły uwagę, że od pewnego czasu publicznie nie pojawia się także szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow.
Konaszenkow "składa raporty"
"Głosem" rosyjskiego Ministerstwa Obrony, niemal codziennie raportującym o "sukcesach" w czasie inwazji, jest rzecznik Igor Konaszenkow. W środę przekazał on, że poprzedniego dnia "rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły ukraiński Su-24 i 16 ukraińskich dronów". Mówił także o zniszczeniu innego sprzętu. Liczby ofiar wśród rosyjskich żołnierzy resort obrony w Moskwie nie podaje.
Reakcja w Kijowie
Doradca szefa biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak uznał, że doniesienia o zniknięciu Szojgu są "ciekawym informacyjnym niuansem".
"Prawie dwa tygodnie dwie kluczowe postacie struktur siłowych Rosji, minister Szojgu i Gierasimow, nie pojawiają się w federalnych eterach. Zniknęli. Nie ma też systematycznych i ważnych oświadczeń protokolarnych innych zawodników wagi ciężkiej, w tym szefów służb specjalnych Patruszewa, Bortnikowa, Naryszkina" - napisał Podolak na kanale Telegram.
Nikołaj Patruszew jest sekretarzem rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, Aleksandr Bortnikow to szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Siergiej Naryszkin jest szefem wywiadu.
Czytaj też: "Gruz 200". Niezależne media próbują ustalić liczbę zabitych rosyjskich żołnierzy w Ukrainie
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO
Źródło: Mediazona, Ukraińska Prawda, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru