Wizyta chińskiego przywódcy Xi Jinpinga w Moskwie zaowocuje korzystnym dla obu stron porozumieniem, na mocy którego Rosja zaoferuje Pekinowi swoje surowce w zamian za przychylną postawę wobec inwazji na Ukrainę i pomoc w łagodzeniu skutków zachodnich sankcji - pisze brytyjski dziennik "Financial Times". "Logika wydarzeń wskazuje na to, że już całkowicie przekształcimy się w chińską kolonię surowcową" - komentuje źródło zbliżone do Kremla.
Władze w Moskwie godzą się na gospodarcze uzależnienie od Chin, postrzegając to jako kluczowy warunek zwycięstwa w wojnie z Ukrainą. Pekin jest też dla Kremla najważniejszym partnerem pomagającym przetrwać Rosji gospodarcze skutki sankcji Zachodu.
Zapłatą za przychylność i długoterminowe wsparcie ze strony Chin będą dostawy rosyjskich surowców - powiadomiło w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times" źródło bliskie rosyjskim władzom.
Dziennik podkreślił, że w ubiegłym roku wartość dwustronnych obrotów handlowych pomiędzy oboma krajami osiągnęła rekordową wartość 190 miliardów dolarów. W styczniu Rosja stała się największym eksporterem gazu ziemnego na chiński rynek, natomiast kluczowym tematem rozmów Xi z Władimirem Putinem był prawdopodobnie projekt gazociągu Siła Syberii 2.
Pogłębienie relacji Moskwy z Pekinem
Realizacja tego przedsięwzięcia ma pomóc Rosji przekierować do Chin nadwyżki gazu, które nie są już możliwe do sprzedania w Europie - czytamy na łamach "FT".
- Logika wydarzeń wskazuje na to, że już całkowicie przekształcimy się w chińską kolonię surowcową. Nasze serwery będą pochodziły od Huawei. Staniemy się dla Chin dostawcą dosłownie wszystkiego. Będą otrzymywać gaz z gazociągu Siła Syberii. Do końca 2023 roku juan będzie naszą główną walutą w handlu zagranicznym - dodało źródło "FT" zbliżone do Kremla.
Podobną ocenę przedstawiła Maria Shagina z londyńskiego Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS). - Sankcje uwypukliły i tak już asymetryczne relacje pomiędzy Rosją a Chinami. Trudno ukryć fakt, że Rosja jest obecnie mniej znaczącym partnerem Chin - zauważyła analityczka.
Pogłębienie relacji Moskwy z Pekinem to raczej "małżeństwo z rozsądku, a nie z miłości" - oznajmił rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.
Chin nie potępiły agresji Rosji przeciwko Ukrainie
W poniedziałek rozpoczęła się trzydniowa wizyta chińskiego lidera w Moskwie. Xi jest pierwszym zagranicznym przywódcą, który spotkał się z Putinem, odkąd Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał 17 marca nakaz jego aresztowania za zbrodnie wojenne na Ukrainie.
Putin i Xi podpisali wspólne oświadczenie na temat "pogłębiania wszechstronnego partnerstwa i strategicznej współpracy w nowej erze" - podała chińska agencja prasowa Xinhua. Rosyjski dyktator miał też poprzeć tak zwany plan pokojowy Chińskiej Republiki Ludowej, nie przewidujący wycofania wojsk najeźdźcy z terytorium Ukrainy.
Komunistyczne władze Chin nie potępiły agresji Rosji przeciwko Ukrainie, wzbraniają się przed nazywaniem jej inwazją i sprzeciwiają się sankcjom nakładanym na Kreml. Od początku wojny Xi wielokrotnie rozmawiał z Putinem, ale nie doszło jak dotąd do jego rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Źródło: PAP