Badania przeprowadzone przez Facebooka, a opublikowane w ich wewnętrznej komunikacji, wykazały, że Instagram jest szkodliwy dla milionów młodych osób, zwłaszcza nastolatek, u których korzystanie z aplikacji przyczynia się do zaburzenia wizerunku własnego ciała. Do wniosków z badań dotarli dziennikarze "The Wall Street Journal".
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, zadzwoń na numer 997 lub 112.
Około rok temu nastoletnia Anastasia Vlasova rozpoczęła spotkania z terapeutą. Nabawiła się zaburzeń odżywiania i miała jasną teorię, co do tego doprowadziło: czas spędzony na Instagramie. Na platformie zarejestrowała się w wieku 13 lat, spędzała tam trzy godziny dziennie. Była oczarowana pozornie idealnym życiem i ciałami fit influencerek. "Kiedy weszłam na Instagram, widziałam tylko zdjęcia wyrzeźbionych ciał, perfekcyjnych mięśni brzucha i kobiet wykonujących sto burpees (krokodylki) w dziesięć minut" - opisała 18-letnia Vlasova z Reston w stanie Wirginia.
Tymi historiami dziennikarze "The Wall Street Journal" Georgia Wells, Jeff Horwitz i Deepa Seetharaman rozpoczęli opisywanie na portalu dziennika prowadzone od trzech lat badania Facebooka nad wpływem Instagrama na miliony młodych użytkowników. Dziennikarze podali, że badacze firmy wielokrotnie dochodzili do wniosku, że aplikacja jest szkodliwa, szczególnie dla nastolatek.
"32 procent nastolatek twierdzi, że kiedy czują się źle ze swoim ciałem, Instagram pogarsza ich samopoczucie" - oceniono w prezentacji opublikowanej w marcu 2020 roku na wewnętrznej komunikacji Facebooka, do której dotarli dziennikarze "WSJ". "Porównania na Instagramie mogą zmienić sposób, w jaki młode kobiety postrzegają i opisują siebie" - zauważono.
"Pogarszamy zaburzenia wizerunku własnego ciała u jednej na trzy nastolatki" - napisano na innym slajdzie z 2019 roku, podsumowującym badania dotyczące nastoletnich dziewcząt, które doświadczają tego rodzaju problemów. "Nastolatki winią Instagram za wzrost poziomu lęku i depresji" - czytamy na kolejnym slajdzie.
Jedna z opublikowanych prezentacji pokazała, że wśród nastolatków, którzy doświadczali myśli samobójczych, u trzynastu procent użytkowników brytyjskich i sześciu procent użytkowników amerykańskich chęć odebrania sobie życia miała swój początek właśnie na Instagramie.
"WSJ": publicznie Facebook konsekwentnie bagatelizuje negatywny wpływ aplikacji
W "WSJ" zwrócono uwagę, że ponad 40 procent użytkowników Instagrama ma 22 lata i mniej, a około 22 miliony nastolatków loguje się na Instagram każdego dnia w Stanach Zjednoczonych (w porównaniu z pięcioma milionami nastolatków logujących się na Facebooku, gdzie - jak pokazały materiały - liczba młodych użytkowników kurczy się od dekady). Podano, że średnio nastolatki w Stanach Zjednoczonych spędzają o 50 procent więcej czasu na Instagramie niż na Facebooku. Zaznaczono, że te młode osoby mają kluczowe znaczenie dla około 100 miliardów dolarów rocznych przychodów firmy.
"Publicznie Facebook konsekwentnie bagatelizuje negatywny wpływ aplikacji na nastolatków, nie upublicznia swoich badań ani nie udostępnia ich naukowcom lub prawodawcom, którzy o to wnioskowali" - napisano.
- Badania, które widzieliśmy, pokazują, że korzystanie z aplikacji społecznościowych do połączenia się z innymi ludźmi może przynieść pozytywne korzyści dla zdrowia psychicznego – zacytowano słowa prezesa Facebooka Marka Zuckerberga z przesłuchania w Kongresie w marcu 2021 roku, gdy został zapytany o dzieci i zdrowie psychiczne.
W maju szef Instagrama, Adam Mosseri, przekazał dziennikarzom, że badania, które widział, sugerują, że wpływ aplikacji na samopoczucie nastolatków jest prawdopodobnie "dość niewielki".
W niedawnym wywiadzie zapewnił, że "w żaden sposób nie ma zamiaru bagatelizować tych problemów". Przyznał także, że niektóre funkcje Instagrama mogą być szkodliwe dla niektórych młodych użytkowników i nie są łatwe do rozwiązania. Dodał: - W tym, co robimy, jest wiele dobrego.
"Media społecznościowe nie są z natury dobre ani złe dla ludzi. Wielu uważa je za pomocne jednego dnia i problematyczne następnego. To, co wydaje się mieć największe znaczenie, to sposób, w jaki ludzie korzystają z mediów społecznościowych i ich stan umysłu, kiedy z nich korzystają" - skomentowano badania na blogu Instagrama.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, zadzwoń na numer 997 lub 112.
Źródło: The Wall Street Journal