"Uświadamiam rosyjskim propagandystom, że Lenin był nie tylko twórcą nowożytnej Polski, ale także przyjacielem polskich dzieci. Bo golił się któregoś dnia w Poroninie, gdy za oknem przeszła wycieczka szkolna. I mógł brzytwą poderżnąć dzieciom gardła, a tego nie zrobił!" - zakpił w środę na platformie X Radosław Sikorski.
"Takoż prezydent Putin jest dobrodziejem Ukrainy. Wszak mógłby zrzucić na Kijów bombę atomową, a jeszcze nie zrzucił. Rywalizacja o pokojową nagrodę Nobla będzie ostra" - ironizował szef polskiego MSZ.
Zacharowa o "architekcie" Leninie
Środowy wpis Sikorskiego jest odpowiedzią na wtorkowe twierdzenie rzeczniczki rosyjskiego MSZ Marii Zacharowej, która napisała na Telegramie, że "gdyby nie Lenin, nie byłoby Polski".
"Aż do rewolucji październikowej Lenin aktywnie propagował teorię kwestii narodowej, opowiadając się za niepodległością Polski i wspierając polskich socjalistów w ich dążeniu do zbudowania suwerennej republiki" - oznajmiła Zacharowa.
"Lenin jest pod wieloma względami architektem niepodległego państwa polskiego. Współczesną Polskę można by również nazwać 'Polską imienia Włodzimierza Iljicza Lenina'" - rzuciła propagandystka Kremla.
Komentarz Zacharowej był odpowiedzą na niedzielny wpis Radosława Sikorskiego pod adresem premiera Węgier Viktora Orbana.
W tym dniu Sikorski zamieścił post z nagraniem przedstawiającym wypowiedź Orbana, który określił mianem "deklaracji wojny" decyzję Brukseli o zamrożeniu na stałe rosyjskich aktywów, zdeponowanych na terytorium Unii Europejskiej.
"Viktor zasłużył na swój Order Lenina" - wbił szpilę szef polskiej dyplomacji.
Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto odpowiedział na to, zarzucając Sikorskiemu "oczekiwanie wojny Rosji z Europą".
Zareagował również minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. "Najcenniejsze zamrożone aktywa Rosji w Europie" - drwił, podając dalej wpis Orbana.
Autorka/Autor: tas/lulu
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP