Putin zapowiada reakcję na tarczę antyrakietową w Rumunii i Polsce


- Rosja będzie zmuszona podjąć działania, żeby zminimalizować zagrożenie, jakie stanowi budowa tarczy antyrakietowej w Rumunii i w Polsce - powiedział w piątek prezydent Rosji Władimir Putin, podczas wizyty w Atenach.

- Będziemy zmuszeni teraz w odpowiedni sposób zareagować. I o ile wczoraj te części terytorium Rumunii nie wiedziały, co znaczy być na naszym celowniku, to dzisiaj będziemy musieli przedsięwziąć pewne środki, by zapewnić sobie bezpieczeństwo - powiedział Putin na konferencji prasowej z greckim premierem Aleksisem Ciprasem. - Tak samo będzie w przypadku Polski - dodał.

"Nie podejmiemy działań póki nie zobaczymy rakiet"

Podkreślił, że Rosja nie czyni w tej sprawie pierwszego kroku, tylko reaguje na działania USA. - Nie podejmiemy żadnych działań, zanim nie zobaczymy rakiet na sąsiadujących z nami obszarach - powiedział Putin.

Dodał, że argument o tym, że tarcze są potrzebne do obrony przed Iranem nie ma sensu, bo osiągnięto międzynarodowe porozumienie, aby poskromić irański program nuklearny. Zdaniem Putina pociski, z składa się rakieta, mogą dosięgnąć Rosji. - Jak to może nie być dla nas zagrożeniem? - zapytał. Od 12 maja oficjalnie operacyjna jest amerykańska tarcza antyrakietowa zainstalowana w Rumunii. Z kolei 13 maja w Redzikowie odbyła się uroczysta inauguracja budowy instalacji obrony przeciwrakietowej w Polsce.

Baza pocisków przechwytujących amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej ma chronić wojska USA i sojuszników z NATO przed pociskami balistycznymi wystrzelonymi z Bliskiego Wschodu. Znajdą się w niej wyrzutnia rakiet przechwytujących oraz radar śledzenia celów i kierowania ogniem. Baza ma być gotowa do działania w 2018 roku.

Autor: mart/kk / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: