Japoński koncern samochodowy otworzył w Sankt Petersburgu swoją fabrykę. Na uroczystości otwarcia gościł sam prezydent Rosji.
Władimir Putin liczy na to, że dzięki fabryce poprawią się relacje między Rosją a Japonią. Nie są one najlepsze jeszcze od czasu sporu tych krajów o Wyspy Kurylskie, czyli od 1945 roku. Na otwarciu fabryki obecny był także poprzedni premier Japonii, Yoshiro Mori. Za wspólną, biznesową inicjatywę pochwalił rosyjski rząd.
Fabryka Toyoty swoją produkcję zacznie od 20 tysięcy samochodów. W planach ma już jednak zwiększenie produkcji w przyszłym roku do 50 tysięcy. Japończycy zamierzają zatrudnić ponad 600 osób.
Koncern zdecydował się na otwarcie fabryki, bo Rosjanie coraz chętniej kupują japońskie samochody. Dlatego właśnie, w ślad za Toyotą, idą tacy producenci jak: Hundai, Suzuki czy Nissan.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24