Prom przycumował - tłum na orbicie


Wielka radość i wielki tłum na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Prom kosmiczny Endeavour z siedmioosobową załogą, w sobotę wieczorem dotarł wreszcie na ISS. Tym samym na stacji znajdował się największy w historii tłum - w sumie 13 astronautów. Radości przy powitaniach nie było końca.

Endeavour dostarczył na orbitę ostatni element japońskiego laboratorium Kibo. Pozostanie na orbicie półtora tygodnia.

Fotka kontrolna

Przed zacumowaniem dowódca Endeavoura Mark Polansky zarządził przelot w pobliżu stacji, tak aby jej załoga mogła dokładnie sfotografować prom, zwłaszcza jego spód. Wykorzystano do tego teleobiektywy, aby znaleźć wszelkie ślady uszkodzeń, które mogły powstać w środę podczas startu.

Podobnie jak to było przy zakończonym tragicznie locie Columbii w 2003 roku, tak i podczas startu Endeavoura od zbiornika paliwa oderwały się kawałki pianki izolacyjnej, która mogła uszkodzić osłonę termiczną promu.

Przed 6 laty podobna awaria doprowadziła do rozpadnięcia się Columbii podczas wejścia w atmosferę. Zginęło wtedy 7 astronautów. Jednak tym razem eksperci NASA sądzą, że oderwane kawałki pianki nie mogły spowodować poważnych uszkodzeń.

Źródło: PAP