Profesor Safjan: sprawa, którą rozstrzyga TSUE, będzie miała prawdopodobnie znaczenie historyczne dla funkcjonowania Unii

Źródło:
TVN24
Prof. Safjan: mechanizm praworządności ma być elementem towarzyszącym także w wydatkowaniu środków unijnych
Prof. Safjan: mechanizm praworządności ma być elementem towarzyszącym także w wydatkowaniu środków unijnychTVN24
wideo 2/6
Prof. Safjan: mechanizm praworządności ma być elementem towarzyszącym także w wydatkowaniu środków unijnychTVN24

Reporter TVN24 Michał Tracz rozmawiał z profesorem Markiem Safjanem, polskim sędzią w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej, o przyśpieszonej rozprawie w TSUE w sprawie powiązania unijnych wypłat z praworządnością. - Mechanizm praworządności jest ogromnie ważny. Będzie prawdopodobnie przenosił się na przyszłość i jakość funkcjonowania całej Unii - ocenił. W rozmowie zwracał także uwagę, że dopóki Polska jest w Unii Europejskiej, to polscy sędziowie mają obowiązek respektowania unijnego porządku prawnego.

W poniedziałek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu w przyspieszonym trybie i w pełnym składzie rozpoczął rozprawę dotyczącą powiązania wypłat unijnych środków z przestrzeganiem zasad praworządności przez państwa członkowskie. Skargę w tej sprawie złożyły w marcu Polska i Węgry.

O wadze sprawy świadczy choćby pełen, czyli 27 sędziów, skład orzekający. W takim składzie Trybunał rozpatruje te najważniejsze sprawy, czyli chociażby tę o brexicie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Mechanizm praworządności ma być elementem towarzyszącym także w wydatkowaniu środków unijnych"

O rozprawie dotyczącej tak zwanego mechanizmu "fundusze za praworządność" z polskim sędzią w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej profesorem Markiem Safjanem rozmawiał w Luksemburgu reporter TVN24 Michał Tracz.

- Sprawa, którą w tej chwili rozstrzyga Trybunał Sprawiedliwości, będzie miała prawdopodobnie znaczenie historyczne dla funkcjonowania Unii Europejskiej - ocenił. - Mówię o sprawie mechanizmu praworządności i oceny z tego punktu widzenia rozporządzenia Unii Europejskiej, które wiąże się z systemem wprowadzonym bardzo nowatorskimi rozwiązaniami związanymi z funduszem nowej generacji, który pozwoli na odzyskanie zdrowia ekonomicznego wszystkim państwom Unii Europejskiej - wyjaśnił, nawiązując do Funduszu Odbudowy.

Zapowiedział przy tym, że "mechanizm praworządności ma być elementem towarzyszącym także w wydatkowaniu środków unijnych".

- To jest ogromnie ważny mechanizm, który prawdopodobnie będzie się przenosił na przyszłość i jakość funkcjonowania całej Unii, dlatego ta potencjalna ważność takiego mechanizmu wymaga tym razem składu pełnego Trybunału Sprawiedliwości - wyjaśnił. Podkreślił przy tym, że to "sprawa trudna, skomplikowana, wymagająca na pewno bardzo pogłębionych dyskusji i analiz ze strony sędziów".

CZYTAJ WIĘCEJ: Profesor Safjan o wyroku TSUE: on nie jest przeciwko Polsce, tylko dla ochrony jej standardów

Prof. Safjan o porównaniach do wyroku TK z 2005 roku. "Nie ma tam tego typu argumentacji"

Profesor wypowiedział się także na temat niedawnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który zdecydował, że niektóre zapisy Traktatu o Unii Europejskiej są niezgodne z polską konstytucją.

- Bardzo niepokoi mnie w ostatnim okresie powoływanie się w argumentacji, którą usłyszeliśmy w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, na stanowisko, że przecież to orzeczenie w gruncie rzeczy nie wnosi żadnych nowych elementów w stosunku do tego, co zostało wcześniej orzeczone przez Trybunał Konstytucyjny - zwrócił uwagę.

Safjan wspomniał tu o wydarzeniach z marca 2005 roku, kiedy TK w pełnym składzie rozpoznawał połączone wnioski grup posłów na Sejm w sprawie zgodności z konstytucją Traktatu o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej oraz artykułu 234. Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Safjan przewodniczył wtedy rozprawie.

Trybunał KonstytucyjnyShutterstock

- W tym orzeczeniu, które dzisiaj bardzo często jest powoływane jako podstawa twierdzenia, że Trybunał Konstytucyjny powiedział dokładnie to samo, co w tej chwili, to chcę powiedzieć, że nie ma tam tego typu argumentacji i tego typu stanowiska. Ci, którzy powołują się na ciągłość linii orzeczniczej, przeczą temu, co wynika z wcześniejszych orzeczeń - powiedział.

- W tym orzeczeniu Trybunał bardzo jednoznacznie, uznając zasadę nadrzędności konstytucji, jednocześnie powiedział, co może się stać w sytuacji, w której zachodziłaby kolizja między przepisami traktatów a konstytucją. Trybunał w żadnym wypadku nie formułował w tamtym czasie tezy, która pozwalałaby na uznanie, że przepisy traktatu mogą być uznane za niezgodne z konstytucją - tłumaczył.

"Jedyną skrajną możliwością pozostaje wystąpienie z Unii Europejskiej"

Prof. Safjan podkreślał, że "Trybunał wskazał, że jeżeli przepisy prawa unijnego powstały w wyniku kolizji z konstytucją, TK może wystąpić z żądaniem zmiany konstytucji w stosunku do ustawodawcy konstytucyjnego, albo też, jeżeli ustawodawca konstytucyjny nie podejmie decyzji o zmianie konstytucji i dostosowaniu systemu prawnego do wymagań unijnych, to jedyną skrajną możliwością pozostaje wystąpienie z Unii Europejskiej". - Na podstawie mechanizmu, który jest przewidziany w Traktacie i w całej konstytucji - dodał. 

- To była odpowiedź TK na potencjalną sytuację, w której zachodziłaby kolizja, sprzeczność pomiędzy traktatami, a konstytucją. Innej drogi nie ma. Nie ma możliwości dokonania oceny Traktatu, prowadzącej do zakwestionowania postanowień przepisów traktatowych jako niezgodnych z konstytucją - wskazał profesor.

Prof. Marek Safjan rozmawiał z Michałem TraczemTVN24

Zwrócił uwagę, że "tego rodzaju rozwiązanie zostało już bezpośrednio zastosowane przez Trybunał Konstytucyjny w 2005 roku w orzeczeniu o europejskim nakazie aresztowania". - Trybunał stwierdził, że w kształcie przyjętym w Unii Europejskiej ten mechanizm nie jest zgodny z konstytucją RP, ale TK oczywiście nie uchylił europejskiego nakazu, bo nie miał do tego kompetencji i nie mógł tego zrobić - powiedział. Dodał, że "TK odroczył termin wejścia w życie orzeczenia TK i nakazał ustawodawcy zmianę konstytucji w takim a takim okresie, i do tego doszło".

- Nam chodziło o kwestię z możliwością ekstradycji polskiego obywatela do innego kraju, która była zakazana przez konstytucję, a która była dopuszczalna w ramach Unii Europejskiej - dodał prof. Safjan.

Prof. Safjan: póki jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, mamy obowiązek respektowania unijnego porządku prawnego

Jego zdaniem, "sytuacja, która się rysuje, nie prowadzi w żaden sposób do wniosku o jakiejkolwiek sprzeczności traktatu z konstytucją". - Pamiętajmy, że konstytucja opiera się na, co zostało bardzo wyraźnie powiedziane w 2005 roku, dokładnie tych samych zasadach, wartościach, które są respektowane przez prawo unijne, a zwłaszcza w odniesieniu do rządów prawa - przypomniał.

- Konstytucja zawiera bardzo silne gwarancje niezależności sądownictwa i niezależności bezstronności sędziowskiej. Wobec tego rozumowanie, które jest możliwe na gruncie konstytucji, musi prowadzić do tych samych wniosków, jak na gruncie traktatów, tutaj nie ma żadnej sprzeczności - podkreślił prof. Safjan. - W związku z tym nie ma też żadnej wątpliwości, że Trybunał Konstytucyjny nie ma prawa oceniać orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - dodał. Zwrócił uwagę, że jest to bardzo mocno podkreślone w wyroku TK z 2005 roku.

Prof. Safjan: póki jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, mamy obowiązek respektowania unijnego porządku prawnego
Prof. Safjan: póki jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, mamy obowiązek respektowania unijnego porządku prawnegoTVN24

- Wobec tego rozstrzygnięcia TSUE są obowiązujące. Sędziowie w Polsce, dopóki Polska jest członkiem Unii Europejskiej, mają obowiązek wykonywania orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i stosowania prawa unijnego - zaznaczył.

Autorka/Autor:akw, pp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24