Premier Tusk z pierwszą wizytą do Brukseli


- Donald Tusk w swoją pierwszą podróż zagraniczną jako premier poleci do Brukseli, gdzie 15 listopada spotka się z przewodniczącym Komisji Europejskiej - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24.

Przewodniczący Jose Manuel Barroso i Donald Tusk umówili się już wcześniej, że o ile nic nie pokrzyżuje ich planów spotkają się już w najbliższy czwartek w Brukseli.

- Jeżeli będzie opóźnienie przy tworzeniu rządu, to wtedy trzeba będzie przesunąć trochę wizytę, ale spotkanie planowane jest na 15 listopada - powiedziało TVN24 źródło w Komisji Europejskiej.

Następnymi etapami zagranicznych podróży nowego premiera mogą być, zgodnie z prasowymi publikacjami, Paryż i Berlin. Jeszcze w październiku wydawało się, że Tusk do Niemiec nie pojedzie - mówiąc bowiem o pierwszych zagranicznych podróżach, nie wymienił Berlina. W Niemczech zrobiło to bardzo złe wrażenie.

Berlin, bo trzeba poprawić stosunki Berlin oczekuje, że atmosfera stosunków polsko-niemieckich - dużo chłodniejsza od czasu dojścia do władzy PiS - za rządów Tuska wyraźnie się poprawi. - Tusk może wykorzystać wielką sympatię, jaką Niemcy go darzą. Nie jest tajemnicą, że jest na "ty" z Angelą Merkel. Łatwiej będzie mu nas przekonać - mówił wówczas "Gazecie Wyborczej" Karl Georg Wellmann, rzecznik CDU do spraw polskich.

W Berlinie tematów do rozmowy będzie mnóstwo: od sposobu upamiętnienia wypędzonych, pozwów Powiernictwa Pruskiego czy sporu wokół budowy Gazociągu Północnego z Rosji do Niemiec z ominięciem Polski, aż do wymiany młodzieży.

Paryż, bo Francja będzie przewodzić WParyżu tematem rozmów będzie zbliżające się przewodnictwo Francji w UE - od czerwca 2008 r. Paryż chce się m.in. zająć tworzeniem europejskiej polityki zagranicznej i obrony. Poza tym, Polska i Francja mają też wspólne interesy przy reformie unijnego budżetu i polityki rolnej.

Źródło: TVN24, PAP