Tylu porodów w ambulansach nigdy nie było. Co się kryje za statystykami

Źródło:
PAP
Portugalia. Szpital w Lizbonie (nagrania archiwalne)
Portugalia. Szpital w Lizbonie (nagrania archiwalne)Archiwum Reutera
wideo 2/3
Portugalia. Szpital w Lizbonie (nagrania archiwalne)Archiwum Reutera

W tym roku w karetkach pogotowia w Portugalii przyszło na świat 41 noworodków. Takich statystyk nie było nigdy wcześniej - wynika z danych portugalskiej ochrony zdrowia. Na trudną sytuację rodzących wpływ ma między innymi zamykanie kolejnych oddziałów położniczych.

Dane portugalskiego Ministerstwa Zdrowia, cytowane przez tygodnik "Expresso", dowodzą, że najwięcej dzieci urodziło się w karetkach pogotowia w dystryktach Setubal, Leiria oraz Santarem, na zachodzie kraju. Poród następował często w drodze z jednego szpitala do drugiego i był skutkiem powszechnego w tym roku w Portugalii zamykania oddziałów położnictwa i ginekologii, a także izb przyjęć.

ZOBACZ TEŻ: "Gdy patrzymy na statystyki, na przerażające liczby, widzimy, jak dużo jest do zrobienia"

Według władz trudności w funkcjonowaniu oddziałów szpitalnych wynikają przede wszystkim z niedoboru personelu. Od marca służby medyczne Portugalii prowadzą co najmniej dwa dochodzenia w sprawie poronień, do których miało dojść wskutek chaosu w ochronie zdrowia.

Pracownicy ochrony zdrowia strajkują

Problemy z funkcjonowaniem szpitali nasiliły się wraz z rozpoczętym w poniedziałek przez pielęgniarki i pielęgniarzy bezterminowym strajkiem. Protestujący domagają się podwyżek, usprawnienia mechanizmu awansów zawodowych i poprawy warunków pracy. Pod koniec września dwudniowy strajk w portugalskich szpitalach i przychodniach medycznych planują przeprowadzić także lekarze.

Karetka pogotowia w Lizbonie (zdjęcie poglądowe)Jose HERNANDEZ Camera 51 / Shutterstock

ZOBACZ TEŻ: 70-latek zmarł po operacji. Rodzina twierdzi, że lekarz wyciął mu wątrobę zamiast śledziony

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Jose HERNANDEZ Camera 51 / Shutterstock