Dolly Parton odwołuje koncerty. Siostra prosi fanów o modlitwę

Dolly Parton
Dolly Parton w 2019 roku
Źródło: Archiwum Reuters
Siostra Dolly Parton zwróciła się do fanów artystki, aby się za nią modlili. Piosenkarka country w ostatnim czasie przełożyła swoje zaplanowane koncerty w Las Vegas ze względu na problemy zdrowotne.
Kluczowe fakty:
  • Siostra Dolly Parton zwróciła się do fanów piosenkarki, aby modlili się za nią.
  • Parton odwołała swoje najbliższe koncerty, tłumacząc, że ma problemy zdrowotne.
  • W marcu tego roku zmarł mąż Dolly Parton, Carl Dean.

79-letnia gwiazda muzyki country, Dolly Parton, przełożyła zaplanowane na grudzień koncerty w Las Vegas na wrzesień 2026 roku, wyjaśniając, że nie będzie miała czasu się do nich przygotować. Przekazała, że ma problemy zdrowotne i musi poddać się kilku zabiegom. Niedawno Parton była też zmuszona wycofać się z jednej z imprez po tym, jak zdiagnozowano u niej kamień nerkowy, który – jak stwierdziła – powodował "wiele problemów".

Modlitwa za Dolly Parton

We wtorek siostra piosenkarki, Freida Parton, zaapelowała w mediach społecznościowych, aby modlić się za gwiazdę. "Wczoraj nie spałam całą noc, modląc się za moją siostrę Dolly" - napisała. "Wielu z was wie, że ostatnio nie czuje się najlepiej" - dodała.

Stwierdziła, że wierzy w moc modlitwy i poprosiła "cały świat, który ją kocha", aby również się za nią modlił. "Jest silna, kochana i dzięki wszystkim modlitwom, które za nią zanosimy, wiem w głębi serca, że ​​wszystko będzie dobrze" – napisała. "Powodzenia, moja siostrzyczko Dolly. Wszyscy cię kochamy!" - podsumowała.

W środę siostra Dolly Parton zamieściła kolejny wpis, w którym zaznaczyła, że nie chciała nikogo wystraszyć. Podkreśliła, że jej siostra nie czuła się dobrze i po prostu poprosiła o modlitwę za nią. "To była po prostu prośba młodszej siostry o modlitwę za swoją starszą siostrę. Dziękuję wam wszystkim za wsparcie. Wasza miłość naprawdę wiele zmienia" - dodała.

Śmierć ukochanego męża

W marcu zmarł mąż Dolly Parton, Carl Dean, z którym piosenkarka była ponad 60 lat. "Carl i ja spędziliśmy razem wiele wspaniałych lat. Słowa nie są w stanie opisać miłości, jaką dzieliliśmy się przez ponad 60 lat" - napisała wtedy gwiazda.

Carl Dean zmarł w wieku 82 lat w Nashville. Mąż gwiazdy muzyki country od lat stronił od mediów i mimo międzynarodowej sławy małżonki wiódł skryty tryb życia. Z Parton poznał się w dniu, w którym jeszcze jako 18-letnia aspirująca piosenkarka przeprowadziła się do stolicy stanu Tennessee.  

Czytaj także: