Pokaz "Katynia" odwołany w Rosji. "Brak pozwoleń" czy "polityczna prowokacja"?

Rosjanie zobaczą "Katyń". W czasie najwyższej oglądalności
Rosjanie zobaczą "Katyń". W czasie najwyższej oglądalności
TVN24
Rosyjska telewizja Rossija wyemitowała film Andrzeja Wajdy w 2010 roku, w dniu katastrofy smoleńskiejTVN24

Mieszkańcy obwodu tiumeńskiego w azjatyckiej części Rosji nie zobaczą filmu Andrzeja Wajdy "Katyń" - informuje zablokowany w Rosji opozycyjny portal grani.ru. Pokaz filmu został odwołany. - Powód to "brak podstaw prawnych" do jego wyświetlenia - powiedział agencji TASS Siergiej Fil, dyrektor Tiumeńskiego Centrum Kultury Polskiej "Latarnik".

"Katyń" w reżyserii Andrzeja Wajdy miał zostać pokazany w ramach Dni Kultury Polskiej w obwodzie tiumeńskim. - Program imprezy został wcześniej uzgodniony z lokalnymi władzami, wisiały afisze informujące o wydarzeniu, jednak decyzja o odwołaniu pokazu została podjęta na kilka godzin przed wydarzeniem - powiedział Siergiej Fil.

Déjà vu

Dyrektor Tiumeńskiego Centrum Kultury Polskiej powiedział, że obraz Andrzeja Wajdy został wcześniej uznany przez rosyjskie towarzystwo historyczne za "obiektywny", jednak Komitet ds. narodowości obwodu miał uznać, że film ma znamiona prowokacji politycznej.

- Nie chcieliśmy z pokazu filmu czynić materiału do późniejszych ocen, charakterystyk i kategorycznych sformułowań. Chodziło o pokazanie twórczości wielkiego reżysera - podkreślał Fil.

Poza filmem "Katyń" odwołano też pokaz komedii Juliusza Machulskiego "Déjà vu".

Względy formalne

Tymczasem zastępca przewodniczącego komitetu ds. narodowości obwodu tiumeńskiego Władisław Czernow twierdzi, że zaważyły kwestie formalne. - Odwołanie pokazu filmu "Katyń" związane jest z brakiem odpowiednich pozwoleń na dystrybucję i emisję - powiedział. - Siergiej Fil przygotował program, nie uzgadniając go z administracją Pałacu Kultur Narodowych "Budowniczy", który nie ma podstaw prawnych do emisji żadnych filmów fabularnych, ponieważ nie jest organizacją zajmującą się dystrybucją filmów - podkreślił Czernow.

"Nie trzeba się odwracać"

W 2007 roku Andrzej Wajda nakręcił film "Katyń" o zamordowaniu polskich oficerów przez NKWD w czasie II wojny światowej. W Rosji nie był on pokazywany w kinach. Film został jednokrotnie wyemitowany na niszowym kanale federalnym Kultura, a w dniu katastrofy smoleńskiej, w której zginął prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką i wszystkimi osobami lecącymi do Smoleńska, na kanale Rossija.

W marcu 2008 roku "Katyń" pokazano w Centrum Kultury Polskiej w Moskwie. Andrzej Wajda, którego ojciec zginął w Katyniu, wyraził wówczas nadzieję, że rosyjscy widzowie "ze spokojem i właściwie" zrozumieją jego film. Powiedział, że to jedyna właściwa droga do wzajemnego zrozumienia.

- Nie trzeba się obrażać, odwracać. Trzeba spokojnie patrzeć. To jest to, co chcemy pokazać rosyjskim widzom. Niech nam odpowiedzą, a my ich wysłuchamy - mówił w 2008 roku Andrzej Wajda.

Autor: asz//rzw / Źródło: grani.ru

Źródło zdjęcia głównego: materiały promocyjne