Tysiące Południowych Koreańczyków pożegnało podczas państwowych uroczystości pogrzebowych byłego prezydenta Kim Jong Sama (Kim Young-sam), który zmarł w weekend w wieku 87 lat.
Uroczystości rozpoczęły się o świcie przed budynkiem parlamentu, gdzie na początku 1993 r. Kim został zaprzysiężony na prezydenta. Urząd sprawował do roku 1998.
Kim Jong Sam odegrał ważną rolę w demokratyzacji Korei Południowej. Przez dziesięciolecia był oponentem dyktatur wojskowych, a jako prezydent położył podwaliny pod pokojowy transfer władzy.
W 1994 roku sprzeciwił się koncepcji zbombardowania północnokoreańskiego obiektu nuklearnego, z którą wystąpiła administracja Billa Clintona; obawiał się, że może to doprowadzić do wojny.
Jak zauważa agencja Associated Press, jego reputacja została podkopana po przyjęciu przez południowokoreański rząd międzynarodowego programu pomocowego w czasie azjatyckiego kryzysu finansowego w latach 1997-1998.
Autor: asz\mtom / Źródło: PAP