Rodzina pilota pojmanego przez Państwo Islamskie zaapelowała w czwartek o jego uwolnienie. Jordański myśliwiec F16 rozbił się w środę w Syrii w rejonie Rakki, a jego pilot trafił do niewoli.
Państwo Islamskie opublikowało w mediach społecznościowych zdjęcia mające przedstawiać pilota pod strażą bojowników tego ugrupowania oraz wojskowy dokument tożsamości pojmanego. Dwaj krewni pilota, z którymi skontaktował się Reuters, uznali zdjęcia za wiarygodne.
Również jordańskie władze wojskowe potwierdziły, że jeniec to 27-letni porucznik Muath al-Kasaesbeh.
Rodzina prosi IS
W czwartek CNN Arabic rozmawiał z bratem pojmanego pilota. Jawad al-Kasasbeh wezwał Państwo Islamskie do uwolnienia mężczyzny. - Proszę o wsparcie dla naszego brata i miłosierdzie dla niego. Proszę, oddajcie nam go z powrotem. Jest tylko żołnierzem, który wykonuje rozkazy. Nie ma żadnej władzy - prosił mężczyzna.
Al-Kasasbeh podkreślił, że jego brat jest "religijnym człowiekiem, który zawsze lata z Koranem.
Pojmany żołnierz jest bratankiem emerytowanego jordańskiego generała Fahda al-Kasasbeha, który zidentyfikował 27-latka na zdjęciach opublikowanych przez IS. W rozmowie z CNN emerytowany generał powiedział, że poprosił dowódcę jordańskich sił zbrojnych o zarządzenie śledztwa i podjęcie wszystkich niezbędnych działań.
Autor: pk/tr / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: IS