W Strasburgu odbyła się debata Parlamentu Europejskiego "Kryzys praworządności w Polsce a prymat prawa unijnego". Wziął w niej udział premier Mateusz Morawiecki. Komisję Europejską reprezentowała jej przewodnicząca Ursula von der Leyen. Przemawiali też członkowie wszystkich frakcji politycznych w PE. Relacjonowaliśmy debatę debaty w portalu tvn24.pl.
Debata w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej
W komunikacie z końca ubiegłego tygodnia służby prasowe Parlamentu Europejskiego podały, że europarlament ma "ponownie wezwać Komisję Europejską do szybkiego uruchomienia mechanizmu warunkowości w odniesieniu do budżetu Unii Europejskiej i wszczęcia przeciwko rządowi w Warszawie postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego". Rezolucja ma być głosowana w czwartek.
W poniedziałkowym wywiadzie dla agencji Bloomberg unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders na pytanie o to, kiedy Komisja Europejska może użyć mechanizmu warunkowości, odparł, że to "kwestia dni lub tygodni, maksymalnie". Mówiąc o Polsce, zaznaczył, że "na razie staramy się zebrać jak najsolidniejszą dokumentację, żeby zareagować". Bloomberg pisze, że Polska mogłaby stracić maksymalnie po użyciu tego narzędzia ponad 20 miliardów euro środków.
Debata europosłów ma związek z wydaniem przez Trybunał Konstytucyjny wyroku w sprawie wyższości konstytucji nad prawem unijnym. Trybunał pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej, po rozpoznaniu wniosku premiera Morawieckiego, uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z konstytucją.
Za niezgodny z konstytucją Trybunał Konstytucyjny uznał także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.
Premier Morawiecki wysłał jednak w poniedziałek list do przywódców krajów UE, w którym przekonuje, że Polska pozostaje lojalnym członkiem Unii. Równocześnie ocenia, że Wspólnocie zagraża niebezpieczeństwo stopniowego przeobrażania się Unii w podmiot niestanowiący już "sojuszu wolnych, równych i suwerennych państw".
Autorka/Autor: asty,js,ads/adso
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Frederic MARVAUX/EU