Pakistański parlament odwołał Imrana Khana ze stanowiska premiera. "Zaczął się nowy świt"

Źródło:
PAP

Imran Khan, dotychczasowy premier Pakistanu, został odwołany z urzędu. Zdecydowała tak niższa izba parlamentu, po wcześniejszej wielogodzinnej debacie między opozycją a rządzącą partią. Kandydat na kolejnego szefa rządu, Shehbaz Sharif, powiedział, że odsunięcie Khana jest szansą na nowy początek. - Zaczął się nowy świt. Ten sojusz odbuduje Pakistan - stwierdził.

Wynik głosowania, które było zwieńczeniem 14-godzinnej rozpoczętej w sobotę sesji z powtarzającymi się przerwami, został ogłoszony w niedzielę przez przewodniczącego niższej izby parlamentu, Ayaza Sadiqa.

Imran Khan został usunięty po trzech i pół roku kierowania rządem 220-milionowego kraju uzbrojonego w broń nuklearną, w którym wojsko rządziło przez prawie połowę swojej prawie 75-letniej historii.

Partie opozycyjne zdołały zebrać 174 głosy w izbie liczącej 342 członków na poparcie wniosku o wotum nieufności, powiedział Sadiq, zdobywając większość głosów.

Izba głosowała po tym, jak wpływowy dowódca armii, generał Qamar Javed Bajwa, spotkał się z Khanem. Poinformowały o tym dwa niezależne źródła, które wypowiadały się pod warunkiem zachowania anonimowości.

Kandydat na kolejnego premiera: zaczął się nowy świt

Kandydat na kolejnego premiera Pakistanu, Shehbaz Sharif, powiedział, że odsunięcie Khana jest szansą na nowy początek. - Zaczął się nowy świt. Ten sojusz odbuduje Pakistan – powiedział 70-letni Sharif w parlamencie.

Sharif, młodszy brat trzykrotnego premiera Nawaza Sharifa, ma reputację skutecznego administratora.

Wybory parlamentarne zaplanowane są dopiero na sierpniu 2023 roku. Jednak opozycja powiedziała, że chce przedterminowych wyborów, ale dopiero po przyjęciu nowej ordynacji i przepisów wyborczych, które zapewnią, że wybory będą wolne i uczciwe.

Burzliwe losy pakistańskich szefów rządu

Usunięcie Khana przedłuża rekord niestabilności politycznej Pakistanu: żaden premier nie zakończył swojej pełnej kadencji od czasu uzyskania niepodległości od Wielkiej Brytanii w 1947 roku Khan jest pierwszym premierem usuniętym w procedurze głosowanie wotum nieufności. Doszedł do władzy w 2018 roku przy wsparciu wojska, ale niedawno stracił większość parlamentarną, gdy sojusznicy opuścili jego koalicyjny rząd. Były też oznaki, że stracił wsparcie wojska, twierdzą analitycy.

Wojsko przychylnie patrzyło na Khana i jego konserwatywną agendę, kiedy wygrał wybory, ale poparcie to osłabło po kłótni w sprawie mianowania kolejnego szefa wywiadu i kłopotach gospodarczych. - Oni (wojsko) nie chcą być postrzegani jako wspierający go i obwiniani za jego niepowodzenia – powiedział wcześniej Reuterowi lider opozycji i były premier Shahid Khaqan Abbasi. "Wycofali swoje poparcie."

Partie opozycyjne twierdzą, że nie udało mu się ożywić gospodarki zniszczonej przez COVID-19 ani spełnić obietnic uczynienia Pakistanu wolnym od korupcji, zamożnym krajem szanowanym na arenie światowej.

"3,5 roku naznaczonych niekompetencją"

Reema Omar, doradczyni prawna Międzynarodowej Komisji Prawników w Azji Południowej, powiedziała, że był to haniebny koniec kadencji Khana. Na Twitterze napisała: "3,5 roku naznaczonych niekompetencją; skrajną cenzurą; napaścią na niezależnych sędziów; prześladowaniami politycznymi; gorzką polaryzacją i podziałami; i wreszcie bezczelnym łamaniem Konstytucji".

Sojusznicy Khana zablokowali w zeszłym tygodniu wotum nieufności i rozwiązali izbę niższą parlamentu, co skłoniło Sąd Najwyższy kraju do interwencji i wydania pozwolenia na przeprowadzenie głosowania.

Khan wcześniej oskarżył Stany Zjednoczone o popieranie posunięć zmierzających do jego usunięcia, ponieważ odwiedził Moskwę, gdzie rozmowiał z prezydentem Władimirem Putinem tuż po tym, jak 24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Waszyngton odrzucił ten zarzut. Muhammad Ali Khan, deputowany z partii Khana, powiedział, że premier walczył do końca i powróci w przyszłości wygrywając wybory.

Premier Khan przez całą swoją kadencję był wrogo nastawiony do Stanów Zjednoczonych, zamanifestował to witając w zeszłym roku przejęcie Afganistanu przez talibów i wzywając społeczność międzynarodową do współpracy z nim.

Autorka/Autor:mjz/dap

Źródło: PAP